W pierwszej połowie nie doszło do żadnych przełomowych wydarzeń w meczu, mimo starań z obu stron. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Fani jeszcze dobrze nie rozsiedli się na trybunach po przerwie, a już padła pierwsza bramka w tym spotkaniu. W 46. minucie Arnór Sigurdsson dał prowadzenie swojej jedenastce. Przy zdobyciu bramki asystował Nikola Vlašić. Sędzia pokazał żółte kartki zawodnikom CSKA: Rodrigowi Becão w 49. i Ilzatowi Akhmetovowi w 52. minucie. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników CSKA w 55. minucie spotkania, gdy Arnór Sigurdsson strzelił drugiego gola. Asystę przy bramce zaliczył Mário Figueira. W 62. minucie Lorenzo Melgarejo został zastąpiony przez Georgiego Melkadzego. W tej samej minucie w drużynie Spartaka doszło do zmiany. Ayaz Guliev wszedł za Denisa Głuszakowa. W 63. minucie arbiter wręczył kartkę Ayazowi Gulievowi z Spartaka. Niestety w 68. minucie meczu Aleksandr Selikhov bramkarz Spartaka z powodu kontuzji musiał opuścić boisko. Trenerowi nie zostało nic innego, jak na jego miejsce między słupkami postawić Aleksandra Maximenkę - rezerwowego bramkarza jedenastki. W 73. minucie sędzia pokazał kartkę Georgiemu Dzhikii, piłkarzowi gospodarzy. Trzeba było trochę poczekać, aby trener CSKA postanowił skorzystać ze swojego jokera. W piątej minucie doliczonego czasu pojedynku na plac gry wszedł Jaka Bijol, a murawę opuścił Fedor Chalov. Do końca starcia wynik nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się rezultatem 0-2. Zawodnicy obu drużyn otrzymali po dwie żółte kartki. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę jedenastka CSKA zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej przeciwnikiem będzie FK Orenburg. Natomiast 14 kwietnia FK Rostów nad Donem będzie rywalem drużyny Spartaka w meczu, który odbędzie się w Rostowie nad Donem.