Dotychczasowa historia spotkań między drużynami jest bardzo bogata. Na 34 mecze jedenastka Zenitu wygrała 15 razy i zanotowała osiem porażek oraz 11 remisów. Sędzia musiał opanować emocje piłkarzy już na początku meczu. Sędzia przyznał żółte kartki zawodnikom Lokomotiw: Ederowi w 14. i Khvisze Kvaratskhelii w 39. minucie. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 0-0. Na drugą połowę jedenastka Lokomotiwu wyszła w zmienionym składzie, za Khvichę Kvaratskhelię wszedł Manuel Fernandes. Na murawie, jak to często zdarzało się Zenitowi w tym sezonie, pojawił się Aleksandr Anjukow, którego zadaniem było wzmocnienie szyków obronnych. Zmienił on w 46. minucie Igora Smolnikowa. W 49. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Emiliana Rigoniego z Zenitu, a w 53. minucie Vedrana Czorlukę z drużyny przeciwnej. Wysiłki podejmowane przez drużynę Zenitu w końcu przyniosły efekt bramkowy. W 54. minucie bramkę zdobył Jarosław Rakicki. W 61. minucie do własnej bramki trafił zawodnik Zenitu Sebastián Driussi. Po godzinie gry kartką został ukarany Magomed Ozdojew, piłkarz gości. W 69. minucie za Edera wszedł Fiodor Smołow. Arbiter wręczył żółte kartki zawodnikom Lokomotiw: Maciejowi Rybusowi w 79. i Antonowi Miranczukowi w 82. minucie. W 79. minucie w zespole Zenitu doszło do zmiany. Robert Mak wszedł za Emiliana Rigoniego. Chwilę później trener Lokomotiwu postanowił bronić wyniku. W 84. minucie postawił na defensywę. Za pomocnika Macieja Rybusa wszedł Benedikt Hoewedes, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła zespołowi Lokomotiwu utrzymać remis. W samej końcówce starcia sędzia pokazał kartkę Wílmarowi Barriosowi z jedenastki gości. W tej samej minucie w zespole Zenitu doszło do zmiany. Hernani wszedł za Sebastiána Driussiego. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się rezultatem 1-1. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Arbiter wręczył pięć żółtych kartek zawodnikom Lokomotiwu, a piłkarzom gości pokazał trzy. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę jedenastka Lokomotiwu zawalczy o kolejne punkty w Groznach. Jej przeciwnikiem będzie Terek Grozny. Natomiast w niedzielę FK Anżi Machaczkała zagra z jedenastką Zenitu na jej terenie.