"Praca trenera piłkarskiego to najlepsze zajęcie na świecie. Nie mogę jednak wykonywać swego powołania w kraju, którego przywódca jest odpowiedzialny za agresję wojenną w środku Europy. Nie odpowiada to moim wartościom" - zaznaczył w rozmowie z "Bildem" 52-letni Gisdol, który szkoleniowcem Lokomotiwu został cztery i pół miesiąca temu. Podsumowanie kolejki PKO Bank Polski Ekstraklasa w każdy poniedziałek o 20:00 - zapraszają: Staszewski, Peszko i goście! Wojna w Ukrainie. Mark Gisdol rezygnuje. "Jestem w stu procentach przekonany co do decyzji" Były opiekun m.in. Hamburgera SV i FC Koeln obrazowo tłumaczył sytuację: "Nie mogę stać na boisku w Moskwie i profesjonalnie trenować piłkarzy, gdy kilka kilometrów dalej wydawane są rozkazy, które przynoszą cierpienie całemu narodowi". "To moja osobista decyzja i jestem do niej w stu procentach przekonany" - podkreślił. Lokomotiw Moskwa. Markus Gisdol trenował drużynę zaledwie od kilku miesięcy Gisdol w kwietniu rozstał się z FC Koeln, a w połowie października poprowadził pierwsze zajęcia z zawodnikami Lokomotiwu. Jego tymczasowym następcą ma zostać dotychczasowy asystent Marvin Compper, były niemiecki piłkarz francuskiego pochodzenia. Zobacz także: Michniewicz wskazał osobę z cienia ważną dla akcji "Rosja": "Bezcenna wiedza" pp/ cegl/