Początek roku w wykonaniu Roberta Lewandowskiego ponownie może być pozytywnym sygnałem dla fanów Barcelony na przyszłość. Polak po gorszym okresie w listopadzie i grudniu ubiegłego roku, wrócił do strzelania. Na listę strzelców wpisywał się w każdych rozgrywkach, w których gra Duma Katalonii i wciąż walczy o koronę króla strzelców w lidze hiszpańskiej. Dlatego ostatnie doniesienia mediów z Półwyspu Iberyjskiego nie są niczym zaskakującym. Lewandowski zostaje w FC Barcelona. Klub nie rezygnuje z poszukiwań napastnika O przedłużeniu umowy Lewandowskiego z Barceloną mówiło się od dawna i za każdym razem podkreślano, że to właściwie formalność. Bo obie strony są zadowolone ze współpracy i planowały wspólną przyszłość. Po raz kolejny potwierdziło się to w trwającym tygodniu, gdy przede wszystkim "Mundo Deportivo" informowało, że tak naprawdę brakuje jedynie oficjalnego potwierdzenia, że Lewandowski w Katalonii zostaje. Wielki hit w półfinale Pucharu Króla! Barcelona z Lewandowskim poszuka rewanżu Takie informacje nie zmieniają jednak planów Blaugrany dotyczących letniego okienka transferowego. Od dłuższego czasu można usłyszeć doniesienia, że władze klubu zamierzają przypuścić ofensywę na rynku transferowym i dokonać kilku ciekawych transakcji. Nie jest bowiem tajemnicą, że ekipa Hansiego Flicka potrzebuje wzmocnień. Aktualna kadra jest bardzo krótka, zwłaszcza gdy weźmie się pod uwagę liczbę rozgrywanych meczów przez Barcelonę. Dlatego jeśli tylko sytuacja finansowa klubu na to pozwoli, latem można spodziewać się paru nowych nazwisk na Camp Nou. Jednym z nich ma być napastnik. Hiszpańskie "Relevo" przypomina, że poszukiwania snajpera trwają od dawna i wśród plotek przewija się przede wszystkim nazwisko Viktora Gyokeresa. Szwed notuje kapitalne występy w Sportingu Lizbona i będzie łakomym kąskiem dla wielu zespołów w najbliższym czasie. Kto następcą Lewandowskiego? Barcelona ruszy na polowanie Dziennikarze "Relevo" zauważają jednak, że decyzja o pozostaniu Lewandowskiego w Barcelonie zdeterminuje to, jaki napastnik zostanie sprowadzony na Camp Nou. "Trudno przypuszczać, aby Lewandowski pełnił inną rolę niż zawodnik wyjściowej jedenastki. Władze będą musiały zatem przeanalizować, jaki profil zawodnika jest najbardziej odpowiedni, biorąc pod uwagę przedłużenie umowy przez Polaka" - czytamy w tekście. Przeciek z szatni Barcelony, Flick się wściekł. Lewandowski musi to zaakceptować Można więc przypuszczać, że Barcelona będzie chciała znaleźć zawodnika, który pogodzi się, przynajmniej początkowo, z rolą rezerwowego, ale jednocześnie będzie solidnym zastępcą Lewandowskiego i da dużą jakość, gdy będzie dostawał szanse. Zapewne nie będzie to łatwe, bo strzelcy tacy jak Gyokeres, czy Alexander Isak, o którym również jest głośno w kontekście Barcelony, niekoniecznie będą chcieli odgrywać rolę rezerwowego.