Przyjście Hazarda to wielki niewypał, zwłaszcza jeśli wziąć pod uwagę, ile kosztował. Real zapłacił za niego Chelsea Londyn 115 mln euro. Przez trzy sezony Belg strzelił zaledwie sześć goli, a powodu różnych urazów pauzował w tym czasie w 71 spotkaniach. Real wciąż jednak liczy, że zacznie transfer zacznie się spłacać. Real, podobnie jak Barcelona, jest na tournée w Stanach Zjednoczonych. Trener Carlo Ancelotti daje szanse Hazardowi. Belg zagrał po 45 minut z Barceloną i Club America, a także 27 minut z Juventusem Turyn. Strzelił jedną bramkę - z rzut karnego w spotkaniu z zespołem z Meksyku. Ten gol skłonił Tomasa Roncero, szefa działu Realu Madryt w dzienniku sportowym "As" do porównania Belga z kapitanem reprezentacji Polski i nowym nabytkiem Barcelony. "Cóż, po trzech meczach (dziś grał 72 minuty) Lewandowski ma mniej goli niż nasz Hazard" - napisał na Twitterze. Polak, podobnie jak Hazard wystąpił w trzech sparingach. Rozegrał nawet więcej minut - 45 z Realem, 62 z Juventusem i 73 z New York Red Bulls, ale gola nie zdobył.