Polski napastnik Bayernu Monachium w zeszłym sezonie zdobył 41 bramek, tym samym bijąc rekord Gerda Muellera w liczbie trafień w jednym sezonie Bundesligi. Były słynny napastnik Bawarczyków, który niedawno zmarł, strzelił jednego gola mniej w sezonie 1971/72. Teraz "Lewy" napisał, że można nazywać go LewanGOLDski, nawiązując w tym do złota (gold), czyli nazwy statuetki, którą odebrał we wtorek."Chciałbym podziękować rodzinie, kolegom z zespołu, trenerom i całemu Bayernowi. Wygranie tej nagrody byłoby niemożliwe bez waszego wsparcia. W sporcie, tak jak w życiu, liczy się szacunek dla innych, współpraca i postawa fair play, nieważne, czym się zajmujesz. Chciałbym zadedykować tę nagrodę wszystkim, którzy stoją po mojej stronie. Jestem niezmiernie dumny z tego, co udało nam się osiągnąć. Bardzo dziękuję" - napisał Polak we wcześniejszym wpisie. Robert Lewandowski w formie Lewandowski w tym sezonie się nie zatrzymuje. Jedynym meczem, w którym nie strzelił gola, było na razie spotkanie eliminacji mistrzostw świata z Anglią w Warszawie. W Bundeslidze legitymuje się serią 15 meczów z bramką z rzędu. Lepszy jest tylko Mueller, który miał o jedno takie spotkanie więcej. Pawo