El Clasico to jedno z najbardziej wyczekiwanych starć w piłkarskim świecie. Boiskowe potyczki między Realem Madryt a FC Barceloną urosły do miana meczów kultowych, które oglądane są przez miliony osób na całym świecie. Szczególną wartość zyskują jednak, kiedy ich stawka jest niebagatelnie wysoka. Tak też będzie 11 maja, bowiem hiszpańscy giganci zmierzą się ze sobą w wyścigu o tegoroczne mistrzostwo La Ligi. Na chwilę obecną "Duma Katalonii" posiada bowiem 4 "oczka" przewagi nad ekipą "Królewskich". Do końca sezonu pozostały już niespełna 4 kolejki, dlatego ewentualne zwycięstwo z bezpośrednim oponentem może znacznie ułatwić dalszą walkę. Wiele spekulowało się o tym, czy Robert Lewandowski wystąpi w tym spotkaniu. Wszystko to z powodu kontuzji, której kapitan reprezentacji Polski nabawił się w kwietniowym starciu z Celtą Vigo. Od tego czasu obserwował on poczynania swoich klubowych kolegów z trybun. Sytuacja zmieniła się dopiero 6 maja, kiedy to Lewandowski zasiadł na ławce, a w późniejszym czasie został wpuszczony w na boisku w trakcie półfinałowego starcia Ligi Mistrzów z Interem Mediolan. Z powodu przebiegu zdarzeń musiał on spędzić dodatkowe 30 minut na placu boju. Flick podjął decyzję. Lewandowski rozpocznie El Clasico z ławki. Szczęsny zagra od pierwszej minuty Na nieco ponad dobę przed starciem z "Królewskimi" trener FC Barcelony Hansi Flicki przekazał opinii publicznej garść informacji odnośnie do składu, w jakim FC Barcelona przystąpi do kolejnego w tym sezonie El Clasico. Polskich kibiców najbardziej zainteresowała oczywiście kwestia napastnika naszej reprezentacji. W tej sprawie niemiecki szkoleniowiec nie pozostawił żadnych złudzeń "Nie sądzę, żebym liczył na nich (Roberta Lewandowskiego i Alejandro Balde red.) na początku. [...]. Po tym meczu mamy jeszcze trzy. Może dostaną minuty w drugiej połowie" - mówił Flick cytowany przez hiszpański portal "Mundo Deportivo. Inaczej sprawa ma się w przypadku Wojciecha Szczęsnego. Na pytanie o polskiego golkipera Hansi Flick odpowiedział krótko, aczkolwiek dosadnie. "Tak, zagra w meczu z Madrytem". W międzyczasie Flick otrzymał również pytanie o obecną sytuację kontraktową Szczęsnego. "To robota Deco; ja nie odpowiadam za kontrakty. Jestem jednak z niego zadowolony. Zawsze jest bardzo pozytywny, spokojny i zachowuje spokój, a to dobrze dla nas. Myślę, że chciałby zostać. Jest bardziej wyluzowany, czasami trochę pali, ale taki już jest. Ma swój wiek i jest bardzo zrelaksowany" To kolejne spotkanie, w którym Robert Lewandowski nie zaliczy występu od pierwszej minuty. Pragmatyczne podejście Flicka jest w tej sytuacji zrozumiałe, bowiem kapitan reprezentacji Polski jest w dość "zaawansowanym wieku" jeśli chodzi o karierę piłkarską. Niestety przerwa w grze może kosztować go pozycję lidera klasyfikacji króla strzelców La Liga, bowiem znajdujący się za jego plecami Kylian Mbappe ma na swoim koncie już tylko jedno trafienie mniej niż polski napastnik. Transmisja El Clasico w Eleven Sports 1. Początek o 16:05. Studio rozpocznie się już o 14:00.