Wtorkowe mecze Ligi Mistrzów nie zawiodły. Dwa hity obfitowały w bramki i dodatkowo pozostały nierozstrzygnięte, co zwiastuje nam fantastyczne emocje w rewanżach. Manchester City zremisował wczoraj z Realem Madryt 3-3, a mecz Arsenalu z Bayernem zakończył się remisem 2-2. Dziś do akcji wkroczą cztery kolejne zespoły. Atletico Madryt zagra u siebie z Borussią Dortmund, z kolei Paris Saint-Germain zmierzy się z Barceloną. W wyjściowym składzie "Dumy Katalonii" powinien zagrać Robert Lewandowski. Dla naszego napastnika to spotkanie będzie istotne nie tylko z uwagi na jego rangę. Mecz z podtekstami dla Roberta Lewandowskiego Jeszcze wczoraj Remigiusz Półtorak i Dariusz Faron ze "Sportowych Faktów" donosili, że w 2022 roku PSG było zdeterminowane, by sprowadzić do siebie Lewandowskiego. Na festiwalu w Cannes namawiać go na transfer miał nawet sam Kylian Mbappe. Polak wolał jednak Barcelonę. Ale niedoszły transfer to nie jedyny podtekst między Lewandowskim a PSG. - Robert ma osobistą rozgrywkę z PSG. - twierdzi w rozmowie z "Super Expressem" Stefan Białas, były piłkarz i ekspert ligi francuskiej. - Robert do końca życia mieć będzie z tyłu głowy rok 2020. Francuzi, zazdrośni o to, że nie mają powodów do nagrodzenia Mbappe czy Benzemy, znaleźli wymówkę w postaci pandemii i nie dali "Lewemu" Złotej Piłki, choć mu się należała bezdyskusyjnie - tłumaczy. Lewandowski w kontrowersyjnych okolicznościach walkę o Złotą Piłkę przegrał także rok później z Lionelem Messim. Kilka lat wcześniej głosowanie określił mianem "le cabaret". Szalone mecze Barcelony z PSG Ostatnie spotkania między Barceloną a PSG regularnie dostarczały ogromu emocji. Szczególnie pamiętna dla kibiców jest remontada z 2017 roku, kiedy Barcelona po porażce 0-4 w pierwszym meczu, w rewanżu wygrała 6-1 i awansowała do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. PSG wzięło rewanż za tamto spotkanie w sezonie 2020/21, pokonując "Dumę Katalonii" 5-2 w dwumeczu. Początek spotkania PSG - FC Barcelona o godzinie 21. Transmisja w Polsat Sport Premium oraz Polsat Box Go.