FC Barcelona nie ma już w rozgrywkach La Liga w zasadzie najmniejszego błędu. W minionej kolejce mistrzowie Hiszpanii mogli zbliżyć się na sześć punktów do lidera tabeli - Realu Madryt, lecz nie wykorzystali okazji, bezbramkowo remisując z Athletikiem Bilbao. Robert Lewandowski i spółka muszą więc zrobić wszystko, by w piątek zdobyć komplet punktów w rywalizacji z Mallorcą. Zdanie będzie jednak utrudnione, trener Xavi Hernandez ma prawo narzekać na spore braki kadrowe. Przede wszystkim z gry wypadki Pedri oraz Frenkie de Jong. Obaj nabawili się kontuzji w ostatniej potyczce ligowej. Nieobecny będzie także Ronaldo Araujo. Niebywałe wieści. Sensacja ws. transferu Lewandowskiego. Barcelona już gotowa Xavi Hernandez powołał kadrę na mecz FC Barcelona. Są niespodzianki Hiszpański szkoleniowiec miał więc zapewne spory ból głowy przy konstruowaniu kadry meczowej. Nie obyło się bez kilku zaskakujących decyzji. Na liście znalazły się nazwiska kilku zawodników ze szkółki FC Barcelona. Niektórzy z nich dostawali już szansę, jak Pau Cubarsi, Hector Fort, Marc Guiu czy Marc Casado. Nowością jest szansa, jaką otrzymali Mikayil Faye oraz Unai Hernandez. Zwłaszcza pierwszy z wymienionych przykuł uwagę hiszpańskich mediów. "Mundo Deportivo" podkreśla, że 19-latek może być niezwykle przydatny dla Xaviego Hernandeza. Może bowiem zagrać jako pomocnik, lecz także jako środkowy lub lewy defensor. Cała lista powołanych do składu FC Barcelona na mecz z Mallorcą znajduje się w komunikacie opublikowanym przez "Dumę Katalonii". Kadra meczowa, to jedno, ale wyjściowy skład to już zupełnie inna sprawa. Tu jednak także Xavi Hernandez przyszykował kilka niespodzianek, co zapowiedział już w trakcie przedmeczowej konferencji prasowej. Jak przyznał, rotacje nie są związane wyłącznie ze zbliżającym się meczem 1/8 finału z SSC Napoli.