Vitor Roque był swego czasu czołowym strzelcem brazylijskiego Athletico Paranaense - jego skuteczność była na tyle wysoka, że prędko spotkał się on z naprawdę sporym zainteresowaniem z Europy. Najbardziej zdeterminowana w kwestii jego pozyskania okazała się ekipa FC Barcelona - transfer został dopięty w styczniu 2024. Choć "Blaugrana" wręcz naciskała, by Roque jak najszybciej zameldował się w Katalonii, to bardzo prędko z piłkarza typowanego na następcę Roberta Lewandowskiego nastolatek stał się "żelaznym rezerwowym" w zespole FCB. Latem ubiegłego roku zapadła decyzja o jego wypożyczeniu do Realu Betis - już wówczas podobno w "Barcy" myślano o jego definitywnej sprzedaży, ale skończyło się na swoistym półśrodku. Teraz pełen rozbrat wydaje się być nieunikniony. Wielka niespodzianka. GKS ograł Raków. Lech może uciec "Medalikom" Vitor Roque pożegna Real Betis... i FC Barcelona? Sprawę opisuje szerzej Lluis Miguelsanz z "Diario Sport". Według jego informacji Barcelonie zależy na przynajmniej częściowym odzyskaniu 30 mln euro, jakie zainwestowała w "El Tigrinho", a Betis nie ma zamiaru wykupywać snajpera - już teraz widać bowiem, że trener Manuel Pellegrini woli Cedrica Bakambu, a do tego wśród "Los Verdiblancos" właśnie pojawił się Cucho Hernandez. Jakie są więc tu opcje? Pierwszą jest odsprzedanie Vitora Roque do zespołu Palmeiras, który stać na transfer definitywny, ale który ma jeszcze jednak multum innych opcji na stole. Poza tym sam napastnik z niechęcią myśli o opuszczeniu Europy. Innym mocnym kandydatem jest lizboński Sporting, który praktycznie na pewno latem utraci swojego gwiazdora, Viktora Gyokeresa. "Lwy" czyniły już zakusy w kwestii pozyskania futbolisty poprzedniego lata i choć ten wybrał Betis, to w stolicy Portugalii nie mają zamiaru rozpamiętywać tego ruchu. Potencjalne przenosiny Brazylijczyka do Arabii Saudyjskiej, z pozoru łatwe do zorganizowania, mają nie wchodzić w grę. Magiczny debiut Zalewskiego w Interze. Już szaleją na jego punkcie, Włosi bez wątpliwości Vitor Roque nie zapomniał jak się strzela mimo trudnej sytuacji klubowej Roque w bieżącej kampanii wystąpił jak na razie dla "Los Verdiblancos" w 30 spotkaniach i odnotował siedem bramek oraz dwie asysty - i wciąż cieszy się poważaniem na rynku transferowym, nawet mimo zdzieranej już z niego łatki "następcy Lewandowskiego"...