Sto meczów w koszulce z orłem na piersi i basta. Grzegorz Krychowiak oficjalnie pożegnał się z grą w reprezentacji Polski. "Dziękuję kibicom, którzy byli z nami na dobre i na złe, w każdym meczu dawałem z siebie tyle ile mogłem, żebyście byli z nas dumni. Dziękuję mojej Żonie, rodzinie, trenerom, członkom sztabu i każdemu, kogo spotkałem na mojej reprezentacyjnej drodze" - przekazał w mediach społecznościowych. Wedle pogłosek decyzja została podjęta po rozmowie z Michałem Probierzem. Selekcjoner miał oświadczyć piłkarzowi, że nie widzi go w szerokim składzie na październikowe zgrupowanie przed meczami z Wyspami Owczymi i Mołdawią. Co na to sam trener? Tymczasem echa pożegnania "Krychy" nie milkną. Okolicznościowe wpisy opublikowali Wojciech Szczęsny i Robert Lewandowski. Ten drugi uruchomił lawinę, niekoniecznie przychylnych, komentarzy. Szczęsny prosto z mostu do Krychowiaka: "Jak żyję, nie powiem o Tobie miłego słowa". Ten odpowiada Lewandowski podziękował Krychowiakowi i się zaczęło. "Teraz oddaj opaskę" "Dodawałeś kadrze stylu, bez wątpienia. Twoje sto występów w kadrze nie było przypadkowe jak nasze spotkanie w Świątyni Buddyjskiej w Pekinie. Możesz być dumny ze swojej drogi i pięknych chwil w tej najpiękniejszej koszulce z orłem na piersi!" - zwrócił się do Krychowiaka Lewandowski. I się zaczęło. Ruszyła lawina komentarzy. Część jest w miłym tonie. "Niesamowite, że mogłam was oglądać razem", "Piękne pożegnanie Robert. Dla mnie mimo wszystko smutne. Byłam z Wami myślami na każdym meczu przez ostatnią dekadę i świadomość, że żegnamy tych zawodników jest przygnębiająca. Tylko proszę, żebyś Ty został z nami jak najdłużej", "Grzegorz, dziękuję bardzo za całą Twoją pracę. Dla mnie najlepszy defensywny pomocnik kadry" - piszą użytkownicy. Jest też jednak sporo mniej życzliwych uwag. Jeden z internautów przywołał na przykład... pożegnanie Jakuba Błaszczykowskiego z kadrą. Ubolewa, że "Lewy" napisał wówczas rzekomo za mało i ograniczył się do krótkiego "dzięki, Kuba". "Szkoda, że Kubie napisałeś tylko 'dzięki'" - czytamy w komentarzu. Wywiązała się dyskusja. "Z Kubą widocznie nie są tak blisko jak z Grześkiem" - zaznaczyła internautka. Odpowiedź? Są też przytyki co do jakości zdjęć opublikowanych przez piłkarza reprezentacji Polski i Barcelony ("Zdjęcia wzięte z Google'a"), prośby o zrzeczenie się kapitańskich obowiązków ("Dobra Lewciu, teraz oddaj opaskę"), a także szpile wbijane w samego Grzegorza Krychowiaka. "Kogo teraz obstawiacie na żółte kartki?", "Ostatnie 10 występów już niepotrzebnie", "Ostatnio to tylko stylu dodawał, niczego więcej" - docinają kibice kadry. Tymczasem są pierwsze przecieki odnośnie do pożegnalnego meczu "Krychy" w biało-czerwonych barwach. Według informacji Radia Zet pomocnik może po raz ostatni zagrać z reprezentacją Polski w towarzyskim pojedynku z Łotwą. Ten zaplanowany jest na 21 listopada na godzinę 20.45. Sensacyjna decyzja Roberta Lewandowskiego po rezygnacji Krychowiaka? "Powinien oddać opaskę"