Gdzie jest sufit Lamine'a Yamala? Robert Lewandowski uważa, że 17-latek już jest najlepszym skrzydłowym na świecie, a prezes FC Barcelona wyjawił, że gdyby klub zaakceptował ofertę za swojego wychowanka, padłby rekord transferowy. Lamine Yamal zachwyca. Niesamowity początek kariery reprezentanta Hiszpanii Wiele wskazuje na to, że FC Barcelona wychowała sobie kolejną gwiazdę najwyższej klasy. Lamine Yamal od początku kariery uznawany był za ogromny talent i zadebiutował w pierwszej drużynie, mając zaledwie 15 lat. W minionym sezonie był już etatowym członkiem wyjściowego składu, co zaowocowało zameldowaniem się skrzydłowego w reprezentacji Hiszpanii. Tam również pobił kilka rekordów, ale minionego lata udowodnił, że stać go na znacznie więcej, niż zostanie słynną anegdotą dotyczącą obiecujących początków kariery. Wraz z Nico Williamsem stali się liderami "La Rojy", która niespodziewanie sięgnęła po mistrzostwo Europy. Yamal zakończył turniej z dorobkiem jednej bramki (uznanej za najpiękniejszego gola Euro 2024), czterech asyst i tytułem najlepszego młodego gracza turnieju. Dodajmy, że występując w pierwszym spotkaniu, został też najmłodszym debiutantem w historii mistrzostw Starego Kontynentu. Swoją dyspozycję podtrzymał po powrocie do FC Barcelona. Pod wodzą Hansiego Flicka jest członkiem najskuteczniejszego tercetu w Europie i z każdej strony płyną w jego kierunku zachwyty. Laporta potwierdził: Yamal mógł pobić rekord transferowy Kilka miesięcy temu liczne źródła podały informację, że Paris Saint-Germain chciałoby zastąpić odchodzącego Kyliana Mbappe wielką gwiazdą. Ponoć wówczas paryski klub zaoferował FC Barcelona aż 250 milionów euro za Yamala. Do tej pory ta historia pozostała jednak niepotwierdzona. W miniony czwartek prezes klubu wziął jednak udział w podcaście platformy "Barca One" i tam potwierdził, iż taka horrendalna propozycja spłynęła do stolicy Katalonii. Co prawda 62-latek nie powiedział, skąd napłynęła oferta, ale ESPN potwierdza, że najbardziej prawdopodobnym adwersarzem było PSG. Gdyby wówczas doszło do transferu, mówilibyśmy o historycznym wydarzeniu, bo nastolatek zostałby najdroższym piłkarzem w historii futbolu. W tym momencie to miano dzierży Kylian Mbappe, za którego paryżanie musieli ostatecznie zapłacić aż 180 milionów euro AS Monaco.