Barażowymi zwycięstwami najpierw nad Estonią (5:1), a potem nad Walią (5:4 w rzutach karnych) reprezentacja Polski wywalczyła sobie przepustkę na Euro 2024 (14 czerwca - 14 lipca). Polski Związek Piłki Nożnej ogłosił, że na czas mistrzostw Europy "Biało-Czerwoni" zamieszkają w hotelu w Hanowerze, a ich baza sportowa zlokalizowana będzie na obiektach Hannoveru 96. Znany jest również terminarz. Na pierwszy ogień mecz z Holandią (16 czerwca, godzina 15.00), a potem starcia kolejno z Austrią (21 czerwca, 18.00) i z Francją (25 czerwca, 18.00). Plan zgrupowania przed turniejem zakłada przyjazd powołanych piłkarzy do Warszawy, gdzie - wedle słów Michała Probierza - kadra rozegra dwa towarzyskie mecze: z Ukrainą (7 czerwca) oraz z Turcją (10 czerwca). "Spotkamy się w Warszawie, współpraca z PGE Narodowym była fenomenalna. Mieliśmy swój dom, gdzie mogliśmy pracować, a warunki atmosferyczne nam nie przeszkadzały" - przekazał selekcjoner w rozmowie z "Rzeczpospolitą". Na razie zawodnicy są w swoich klubach, muszą jeszcze dograć sezon. Ligowe spotkania rozplanowane są właściwie do końca maja. Kibice z uwagą zerkają głównie na Roberta Lewandowskiego, który jest przecież kapitanem i trzonem reprezentacji, a dodatkowo ważnym ogniwem w taktyce Xaviego Hernandeza. W Barcelonie prezentuje świetną formę, w lutym odebrał statuetkę dla najlepszego piłkarza miesiąca w La Lidze. Lecz nie tylko to nastraja pozytywnie przed Euro. Gwiazdor dołączy do Lewandowskiego? Gorąco w mediach, a teraz jeszcze padły takie słowa Świetna statystyka Roberta Lewandowskiego przed meczami na Euro. Trzy obiekty, na każdym gole Przed transferem do Barcelony Robert Lewandowski długo grał w Niemczech, najpierw w Borussii Dortmund (2010-2014), a potem w Bayernie Monachium (2014-2022). Fakt ten ma być atutem reprezentacji Polski w meczach grupowych, a potem - kto wie - może także w dalszych etapach. "Lewy" doskonale zna niemieckie boiska, czuł się tam jak ryba w wodzie, a to może dodać mu pewności w starciach z wymagającymi przeciwnikami. Portal Meczyki.pl wziął pod lupę statystyki polskiego napastnika. Zauważono i ogłoszono, że na każdym z trzech obiektów, na których to zagra nasza kadra, Lewandowski strzelał gole. W Hamburgu, gdzie zorganizowane zostanie spotkanie z Holandią, wystąpił 9-krotnie i zdobył 5 bramek. W Berlinie (miejsce pojedynku z Austrią) występował w 13 meczach i 8 razy trafiał do bramki. Najbardziej optymistycznie wygląda, rzecz jasna, statystyka z obiektu z Dortmundu, na którym "Lewy" wybiegał na murawę 105 razy, strzelając 69 goli. To właśnie na stadionie Borussii odbędzie się ostatnie spotkanie fazy grupowej ME, Francja - Polska. Zapewne gdzieś z tyłu głowy kapitana kadry krążą już myśli o wyjeździe do Niemiec i o ponownych emocjonujących występach na tamtejszych stadionach. Na razie skupia się jednak głównie na grze dla Barcelony. Co prawda w najbliższym meczu z Cadiz (13 kwietnia, godz. 21.00) nie zagra z powodu nadmiaru żółtych kartek, lecz chwilę później niemal na pewno zagra w arcyważnym pojedynku z PSG w ćwierćfinale Ligi Mistrzów (16 kwietnia, godz. 21.00). Dalej w terminarzu są jeszcze spotkania z Realem Madryt (21 kwietnia), Valencią (27 kwietnia), Gironą (5 maja), Realem Sociedad (12 maja), Almerią (15 maja), Rayo (19 maja) oraz finisz z Sevillą (26 maja). Zapadła decyzja ws. Lewandowskiego. Jest oficjalny komunikat