FC Barcelona w tej edycji Ligi Mistrzów zagra w "grupie śmierci". "Duma Katalonii" podczas losowania nie mogła mówić o wielkim szczęściu, jeśli nie chciała trafić na hitowych rywali. O awans do fazy pucharowej ekipa Roberta Lewandowskiego powalczy z: Bayernem Monachium, Interem Mediolan oraz Viktorią Pilzno. Tym samym spełnił się "koszmar" kapitana piłkarskiej reprezentacji Polski. Robert Lewandowski już chwilę po transferze z Bayernu Monachium do FC Barcelona mówił, że chciałby uniknąć starcia z byłymi kolegami w fazie grupowej Champions League. - To byłoby dziwne uczucie, komiczne wręcz. Myślę, że za wcześnie, żeby zagrać przeciwko Bayernowi. Dlatego moje życzenie to ominąć kulkę z Bayernem - mówił "Lewy". Jego pragnienie nie zostało jednak spełnione. Robert Lewandowski i spółka kontra Bayern Monachium. Trener FC Barcelona zabrał głos po losowaniu Ligi Mistrzów FC Barcelona będzie musiała stoczyć ciężkie boje o awans do 1/8 finału Ligi Mistrzów. Ma tego świadomość sam Xavi Hernandez, który przyznał wprost, jak trudne zadanie czeka jego podopiecznych. - Postaramy się pokonać każdego rywala. Mamy bardzo trudną grupę, być może najtrudniejszą w ciągu ostatnich 10 czy 20 lat. Będziemy musieli powalczyć, aby znaleźć się w 1/8 finału. Jest w nas bardzo duże pragnienie i nad tym pracujemy. Celem jest wyjście z grupy. Przed nami bardzo ważne wyzwanie - stwierdził szkoleniowiec FC Barcelona podczas konferencji prasowej przed meczem z Realem Valladolid. Xavi wypowiedział się również na temat działań FC Barcelona na rynku transferowym, które - jak stwierdził - wciąż nie zostały zakończone. - Są różne scenariusze. Nie mogę się doczekać zamknięcia oknia transferowego, aby poznać skład, który mamy. Zostały cztery lub pięć dni i wiele rzeczy może się wydarzyć. Musimy się dostosować i zarządzać tą sytuacją - powiedział 42-letni trener.