Kilka godzin przed rozpoczęciem spotkania na Camp Nou swój mecz na Majorce rozgrywał Real Madryt. "Królewscy" zaliczyli kolejną ligową wpadkę przegrywając 0:1 i tym samym stworzyli Barcelonie dosyć komfortowe warunki do powiększenia przewagi w tabeli La Liga. Komfortowe, bo rywalem "Barcy" była przeżywająca w tym sezonie ogromny kryzys Sevilla. La Liga. Xavi chwali współpracę Alby i Lewandowskiego W tym wypadku o żadnych niespodziankach nie mogło być mowy, bo Barcelona wypunktowała rywali i zaliczyła bardzo przekonujące zwycięstwo. Xavi nie krył zadowolenia po zakończeniu meczu, a szczególnie chwalił swoich piłkarzy za postawę w drugiej połowie, bo wszystkie gole padły właśnie po przerwie. - Jestem dumny. Rozmawialiśmy w przerwie meczu, później zrobiliśmy duże postępy i dlatego jestem szczęśliwy. Mogę powiedzieć, że to był kompletny mecz - stwierdził w rozmowie z telewizją DAZN. Świetny występ w niedzielny wieczór zaliczył Jordi Alba, który w 58. minucie otworzył wynik, a 20 minut później zaliczył asystę przy trafieniu Raphinhi. Xavi zwracał uwagę zwłaszcza na sposób, w jaki Alba wykorzystywał przestrzenie tworzące się na lewym skrzydle. - Jordi Alba miał dużo miejsca z przodu, bo Montiel wychodził ze swojej pozycji. Mógł współpracować z Gavim lub Lewandowskim - dodał 43-latek. Czytaj także: Koszmarny cios na najbliższe tygodnie dla "Lewego" i spółki Ta wygrana ważyła wyjątkowo dużo, bo w minionej kolejce Barcelona jako jedyna z czołowej szóstki La Liga nie zgubiła punktów i dzięki temu już bardzo wygodnie rozsiadła się w fotelu lidera. W starciu z drużyną z Andaluzji poprawiła także już i tak imponujący bilans bramkowy: 42 zdobyte i zaledwie 7 straconych goli. - To istotne, aby wygrywać mecze taką różnicą bramek. Stworzyliśmy dzisiaj wiele okazji bramkowych. Wszystko zaczyna iść dobrze - spuentował Xavi.