Robert Lewandowski zadebiutował w FC Barcelona w towarzyskim starciu z Realem Madryt. Tamten mecz wzbudził ogromne zainteresowanie wśród polskich fanów, a równie atrakcyjnie z ich perspektywy zapowiadał się mecz "Dumy Katalonii" z Juventusem. Wszak "Lewy" znów został desygnowany do gry w pierwszym składzie, a dodatkowo po drugiej stronie boiska znalazł się inny reprezentant Polski - Wojciech Szczęsny. O ile jednak w meczu Barcelony z Realem nie można było narzekać na brak intensywności, o tyle w meczu z Juventusem ta stała na zdecydowanie niższym poziomie. Robert Lewandowski bliski strzelenia gola dla FC Barcelona Robert Lewandowski mógł stosunkowo szybko pomóc Barcelonie objąć prowadzenie. Najpierw z jego prostopadłego podania nie skorzystał Pierre-Emerick Aubameyang, którego uprzedził Wojciech Szczęsny, a kilka chwil później polski golkiper tylko patrzył, jak piłka po uderzeniu "Lewego" sprzed pola karnego przeleciała nad poprzeczką jego bramki. Ousmane Dembele i Moise Kean show Autorem pierwszego trafienia był inny piłkarz Barcelony - Ousmane Dembele, który w 34. minucie popisał się niesamowitą akcją indywidualną i po minięciu kilku piłkarzy Juventusu pokonał Wojciecha Szczęsnego strzałem z ostrego kąta. W 39. minucie Juventus doprowadził do wyrównania, wykorzystując błędy w obronie Barcelony. Niepilnowany na lewej flance Juan Cuadrado dograł do Moise Keana, a ten wpakował piłkę do siatki. Ale już po minucie "Duma Katalonii" odzyskała prowadzenie. Kolejny pokaz urządził Ousmane Dembele, który najpierw - nieco szczęśliwie - "założył siatkę" Juanowi Cuadrado, a później po raz drugi zmusił Wojciecha Szczęsnego do kapitulacji. Kilka minut po przerwie Juventus znów wyrównał, a gola strzelił... a jakże - Moise Kean, który kolejny raz oddał strzał z bliskiej odległości. Memphis Depay zastąpił Roberta Lewandowskiego Swoje okazje miał po chwili Robert Lewandowski. Najpierw jego próba z dystansu została zablokowana, później uderzył głową minimalnie nad poprzeczką. W 62. minucie Polak opuścił plac gry, a zastąpił go Memphis Depay. Wynik nie uległ już zmianie, choć było ku temu kilka okazji. Zwłaszcza po stronie Barcelony. Najbliżej szczęścia byli Raphinha, który uderzył z rzutu wolnego w poprzeczkę oraz Ansu Fati, który chwilę później posłał piłkę w niemal to samo miejsce. FC Barcelona - Juventus 2:2 Bramki: 1:0 Dembele (34.), 1:1 Kean (39.), 2:1 Dembele (40.), 2:2 Kean (52.) Zobacz także: FC Barcelona podała oficjalną wiadomość. Chodzi o Roberta Lewandowskiego Mocne oskarżenia wobec Barcelony! W tle transfer Lewandowskiego Następca Roberta Lewandowskiego przedstawiony. Niemcy zachwyceni!