Ostatnie miesiące zdecydowanie nie należą do najlepszych w karierze Cristiano Ronaldo. Latem w zasadzie nie kończyły się spekulacje na temat jego przyszłości w Manchesterze United i tego czy pozostanie w klubie. Kiedy już okazało się, że ostatecznie nie odejdzie, to problemy zaczęły się na boisku, bo Portugalczyk bez przepracowanego okresu przygotowawczego z drużyną nie miał szans, by pojawić się w podstawowym składzie Czerwonych Diabłów. Stąd w wielu spotkaniach siedział na ławce rezerwowych. To też składa się na bardzo słabe statystyki tak wybitnego przecież strzelca. Zaledwie dwa trafienia w tym sezonie w 11 występach to bilans bardzo odbiegający od liczb do których przyzwyczaił nas 37-latek. Ten sezon jest dla niego specyficzny również pod kątem gry w Europie, bo po raz pierwszy od blisko 20 lat Ronaldo nie zanotuje występu w Lidze Mistrzów. Właśnie kwestia gry w najważniejszych europejskich rozgrywkach była też mocnym czynnikiem powodującym jego chęć odejścia z Manchesteru United. Złota Piłka. Cristiano Ronaldo wręczy nagrodę zwycięzcy Na gali Złotej Piłki pojawi się więc w roli gościa i obserwatora, ale to nie będzie jego jedyne zadanie tego wieczoru. Otóż organizatorzy gali poprosili Ronaldo o to, by wręczył on nagrodę zdobywcy cennego trofeum. Po raz kolejny więc pojawi się w samym centrum uwagi paryskiego Theatre du Chatelet. Jednym z powodów takiej decyzji organizatorów ma być zdaniem francuskich dziennikarzy fakt, że nagrodę otrzyma Karim Benzema, czyli bardzo dobry znajomy Ronaldo z czasu jego gry w Realu Madryt. Wraz z Garethem Balem tworzyli oni trio "BBC", które jak doskonale pamiętamy, sprawiło, że w muzeum Królewskich jest trochę więcej "uszatych" pucharów za zwycięstwo w Lidze Mistrzów. Hiszpańskie media odbierają to też jako ostateczny znak, że Robert Lewandowski nie ma szans w tegorocznym zestawieniu. Przesądzić mógł o tym wynik w Lidze Mistrzów, gdzie Bayern odpadł w 1/4 finału z Villareal, a Benzema miał kluczowy udział w niezwykle dramatycznej drodze Realu po trofeum. Robert Lewandowski otrzyma specjalną nagrodę w czasie gali Złotej Piłki Polak jednak nie okazuje zazdrości, wręcz przeciwnie, podchodzi do sprawy z dużym dystansem. - Karim Benzema na pewno jest jednym z faworytów do wygrania Złotej Piłki. Jeśli nie odwołają gali to prawdopodobnie ją wygra - stwierdził z uśmiechem na ustach Lewandowski. Nawiązywał oczywiście do 2020 roku i bardzo kontrowersyjnej decyzji organizatorów o nie przyznawaniu nagrody ze względu na pandemię koronawirusa. Polak w tamtym roku nie miał konkurencji i był zdecydowanie najlepszym piłkarzem na planecie. W tym roku napastnik reprezentacji Polski ma zostać uhonorowany poprzez otrzymanie pierwszej w historii nagrody im. Gerda Mullera. Gala wręczenia Złotej Piłki w poniedziałek 17 października o godzinie 20:30.