Niedziela 21 sierpnia 2022 - to na pewno jeden z wielu wyjątkowych dni w życiu Roberta Lewandowskiego. Polak świętował bowiem wówczas swoje 34. urodziny, a także zanotował pierwsze ligowe trafienia w barwach FC Barcelona. Dublet Roberta Lewandowskiego (Polak był także blisko zanotowania asysty, która ostatecznie nie została mu uznana) pozwolił "Dumie Katalonii" efektownie pokonać Real Sociedad 4:1. Nie dziwi więc, że fani Barcelony postanowili podziękować Polakowi za świetną grę wyjątkową przyśpiewką. Fani FC Barcelona z wyjątkową przyśpiewką na cześć Roberta Lewandowskiego - Za naszymi plecami na sektorze siedzieli kibice śpiewający słowa "Robert Lewandowski" na melodię z "Flinstonów". Czy Lewandowski jest kochany? Nie wiem, czy widzieliście te obrazki, jak "przybijał piątkę klatą" z Alexem Balde po pierwszym golu. Ta radość na jego twarzy była szczera i porównywalna do tej, którą prezentował u boku Joana Laporty podczas prezentacji. Dziś widziałem to samo na powtórkach i z wysokości trybun - relacjonował, to co działo się podczas meczu Maciej Kruk obecny w studiu Eleven Sports. Warto odnotować, że Roberta Lewandowskiego "na celownik" wziął sobie także prowadzący niedzielny mecz arbiter Jose Luis Munuera Montero. Po spotkaniu zażartował on z Polaka mówiąc, by... uważał na zegarek. To nawiązanie do skandalicznej sytuacji, do której doszło pod ośrodkiem treningowym FC Barcelona, gdy złodziej "zapolował" na "Lewego", gdy ten rozdawał autografy.