Dokładnie 19 lipca Lewandowski został piłkarzem Bayernu, ale do tego czasu przez kilka tygodni pojawiały się szczegóły dotyczące relacji Polaka z szefostwem mistrza Niemiec. Wyróżnienie! Robert Lewandowski znów to zrobił Nawet gdy Lewandowski zdecydowanie oświadczył, że nie wiąże już swojej przyszłości z Bawarią, to władze Bayernu cały czas próbowały nakłaniać go do zmiany decyzji. Jedną z ostatnich prób podjął dyrektor sportowy Hasan Salihamidzić, który w trakcie urlopu Polaka odwiedził go w jego willi na Majorce. Robert Lewandowski wypunktował Bayern Monachium Po spotkaniu wiadomo było tylko, że Salihamidziciowi nie udało się wpłynąć na decyzję kapitana reprezentacji Polski. Teraz jednak na światło dzienne wychodzą nowe fakty. Jak podaje "Sport Bild", napastnik reprezentacji Polski był bardzo dobrze przygotowany na przyjazd dyrektora sportowego Bayernu. - Robert Lewandowski sprawił wielką niespodziankę, gdy szefowie Bayernu spotkali się z nim i jego agentem Pinim Zahavim na Majorce w połowie czerwca. Polak skrupulatnie przygotował się do spotkania i spisał na kartkach A4 wiele rzeczy odnośnie jego sytuacji w klubie - podaje gazeta. Awantura wokół Roberta Lewandowskiego. Wiadomo, o co poszło Na kartkach Polak miał mieć wypisane rzeczy, które zmieniły się w klubie, i które mu nie pasują. To właśnie miały być argumenty Polaka za odejściem do Barcelony. Wygląda na to, że Lewandowski był bardzo przekonujący, bo niedługo później rozmowy między mistrzami Niemiec i Katalończykami przyspieszyły i w końcu Polak został sprzedany za ok. 45 milionów euro. Mocne otwarcie Lewandowskiego w Barcelonie Bez Lewandowskiego Bayern radzi sobie obiecująco, choć w ostatnim meczu zaliczył wpadkę remisując Borussią Monchengladbach 1-1. Mimo to Bawarczycy są liderami Bundesligi. Z kolei Barcelona jest trzecia w La Liga, ale Lewandowski już zaczyna się spłacać. Co prawda w debiucie nie zdobył bramki, ale w dwóch kolejnych spotkaniach strzelił cztery gole i jest liderem klasyfikacji strzelców. PJ