Nie tak miał wyglądać początek sezonu La Liga w wykonaniu <a class="db-object" title="Robert Lewandowski" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-robert-lewandowski,sppi,2157" data-id="2157" data-type="p">Roberta Lewandowskiego</a> i spółki. <a href="https://sport.interia.pl/robert-lewandowski/news-to-nie-tak-mialo-wygladac-barcelono-lewandowski-i-spolka-bil,nId,6218807">FC Barcelona w pierwszej kolejce tylko bezbramkowo zremisowała z Rayo Vallecano, które wie, jak skutecznie przeciwstawić się ekipie z Camp Nou</a>. W "Dumie Katalonii" sporo dzieje się jednak także poza boiskiem. Przed spotkaniem kibice emocjonowali się tym, czy Robert Lewandowski i pozostali nowi zawodnicy zostaną w ogóle zgłoszeni do rozgrywek! <a class="db-object" title="FC Barcelona" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-fc-barcelona,spti,3390" data-id="3390" data-type="t">FC Barcelona </a>postanowiła zostać królem letniego okna transferowego mimo problemów finansowych, a jej dotychczasowe ruchy to prawdopodobnie nie koniec. <a href="https://sport.interia.pl/transfery/news-gwiazda-city-juz-bardzo-blisko-barcelony-zawsze-bylem-szczer,nId,6212190">Wiele mówi się bowiem o tym, że na Camp Nou trafić może jeszcze Bernardo Silva</a>. To, co robi "Barca" skrytykował w niezwykle ostrych słowach były reprezentant Holandii - Rafael van der Vaart. FC Barcelona pod miażdżącą falą krytyki. Rafael van der Vaart w akcji - Jak do licha można kupować piłkarzy, gdy nie ma się na to pieniędzy? Uważam, że to hańba. I jeszcze ten Laporta, który przy prezentacji nowych zawodników śmieje się i chodzi ze swoją wielką głową, a jednocześnie pyta innych piłkarzy, czy zrezygnują z części pensji. On uważa, że jest tam królem. A ja myślę, że jest idiotą. Tak nie traktuje się ludzi - powiedział Rafael van der Vaart na antenie holenderskiej telewizji Ziggo. 39-latek odniósł się także do sytuacji, w jakiej znalazł się jego rodak -<a class="db-object" title="Frenkie de Jong" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-frenkie-de-jong,sppi,2759" data-id="2759" data-type="p"> Frenkie de Jong</a>, który także miał zostać poproszony o zrzeczenie się części apanaży lub odejście z klubu do <a class="db-object" title="Manchester United" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-manchester-united,spti,3370" data-id="3370" data-type="t">Manchesteru United</a>. - Gdy podpisujesz kontrakt, to w takiej sytuacji albo go wypełniasz, albo rozstajecie się na dobrych warunkach, a nie tak jak tutaj. To jest mafia, która musi zostać ukarana - stwierdził Holender.