O godzinie 20:00 w paryskim Theatre du Chatelet rozpocznie się gala Złotej Piłki za sezon 2023/24. W przypadku tego plebiscytu zazwyczaj media już kilka tygodni wcześniej informują, kto sięgnął po główne nagrody, nie ma raczej miejsca na niespodzianki i niepewność przed uroczystością. Teraz zwycięzcami mają być Aitana Bonmati oraz Vinicius Junior. Poprzednio w barwach Realu Madryt po to wyróżnienie sięgał Karim Benzema (kampania 2021/22). Rok temu wygrał Lionel Messi, który dzięki wygranemu mistrzostwu świata wyprzedził triumfatora Ligi Mistrzów Erlinga Haalanda z Manchesteru City. Robert Lewandowski nie znalazł się nawet w trzydziestce nominowanych. Trudno się temu dziwić, Barcelona nie sięgnęła po żadne trofeum, a gra Polaka w tamtym momencie pozostawiała jeszcze sporo do życzenia, nawet jeśli miał dość przyzwoite statystyki (26 goli w sezonie, w tym 19 w LaLiga). Teraz snajper "Dumy Katalonii" pod wodzą Hansiego Flicka odżył. Po 14 spotkaniach ma na koncie aż 17 trafień. W mediach zaczyna się dyskusja, czy może mieć szansę nawet na triumf w plebiscycie "France Football". - Jestem trochę piłkarskim romantykiem i wyobrażam sobie, że Lewandowski jeszcze na koniec kariery wchodzi do wyścigu o Złotą Piłkę. Dlaczego nie? Gdyby udało mu się zgarnąć tytuł króla strzelców LaLiga, wygrać Champions, strzelając w niej sporo goli, to dałby wielkie argumenty. Pamiętajmy, jak został skrzywdzony w 2020 roku (France Football odwołało tamtą edycję plebiscytu, a Polak po triumfie w LM byłby faworytem - red.). To oczywiście wybieganie w przyszłość, ale zespół Flicka i sam Lewandowski dają powody, byśmy sobie mogli trochę podywagować - mówił ostatnio Interii Sebastian Chabiniak, komentator Eleven Sports, który relacjonował z Estadio Santiago Bernabeu sobotnie El Clasico. Zbigniew Boniek: "Złota Piłka to polityka piłkarska" Teraz głos w temacie zabrał Zbigniew Boniek. 68-latek regularnie porusza się po futbolowych salonach i ma świadomość, że tego typu nagrody zdobywa się nie tylko na boisku, ale i w kampaniach medialnych. - Od kilku lat nie fascynuję się tym z prostej przyczyny. Wydaje mi się, że nawet jak Ronaldo czy Messi nie powinni wygrać, to i tak wygrywali. Tutaj jest duża ingerencja sponsorów i duża tendencja tak zwanej polityki piłkarskiej. Lewandowski jest w znakomitej formie, tak w El Clasico, jak i od początku sezonu. Niech strzela jak najwięcej bramek, a jak mu dadzą Złotą Piłkę, to będziemy wszyscy z tego powodu bardzo, bardzo zadowoleni. O ile go nominują - powiedział w swoim stylu Przeglądowi Sportowemu Onet. Przypomnijmy, że "France Football" i FIFA przyznawały tę nagrodę wspólnie w latach 2010-15. Następnie światowa federacja odeszła z tej współpracy i stworzyła swoją statuetkę "The Best", po którą Lewandowski sięgnął dwa razy - za 2020 i 2021 rok. Warto podkreślić, że od bieżącej edycji plebiscyt współtworzy UEFA, której Boniek jest wiceprezesem.