Robert Lewandowski latem 2022 roku po wielu latach gry w niemieckiej ekstraklasie przeprowadził się do Hiszpanii i zasilił szeregi FC Barcelona. Choć obawiano się, że polski snajper będzie potrzebował czasu na zaaklimatyzowanie, ten niemal błyskawicznie zaczął zdobywać bramki i stał się jednym z kluczowych zawodników katalońskiego klubu. Pod koniec maja w meczu ligowym z Athletic Bilbao 36-latek strzelił setnego gola dla "Blaugrany". Euforia polskich kibiców nie trwała jednak długo - kolejnego dnia poinformował on bowiem, że nie weźmie udziału w czerwcowym zgrupowaniu reprezentacji Polski z Mołdawią i Finlandią. Swoją decyzję tłumaczył okolicznościami i potrzebą regeneracji po tak wyczerpującym sezonie klubowym. "Drodzy kibice. Biorąc pod uwagę okoliczności oraz natężenie sezonu klubowego, wspólnie z trenerem zdecydowaliśmy, że tym razem nie wezmę udziału w czerwcowym zgrupowaniu Reprezentacji Polski. Gra w biało-czerwonych barwach zawsze była dla mnie spełnieniem marzeń, ale czasem organizm daje sygnał, że trzeba na chwilę odetchnąć. Trzymam mocno kciuki za chłopaków i wierzę, że przed nami jeszcze wiele pięknych chwil oraz celów do zrealizowania. Do zobaczenia niedługo!" - przekazał wówczas za pośrednictwem mediów społecznościowych. Michał Probierz nie odkrywa kart. Obsada bramki wciąż tajemnicą Kuba Wojewódzki zareagował na nieobecność Roberta Lewandowskiego na zgrupowaniu kadry. Wymownie Decyzję kapitana piłkarskiej reprezentacji Polski postanowił skomentować Kuba Wojewódzki. Dziennikarz w felietonie dla “Polityki" w swoim stylu zareagował na rezygnację lidera polskiej kadry z gry w nadchodzących meczach reprezentacji. "Robert Lewandowski strzelił swego 100. gola dla FC Barcelony, co postanowił uczcić brakiem obecności w najbliższych meczach naszej kadry. Rozumiem. W stroju z karnawału nie idzie się na stypę" - napisał. Tym samym Wojewódzki niejako wbił szpilę podopiecznym Michała Probierza, którzy niestety w ostatnim czasie nie radzą sobie najlepiej. Doskonałym tego przykładem jest fakt, że w poprzednim roku po meczach fazy grupowej Ligi Narodów “Biało-Czerwoni" spadli do Dywizji B. Panowie nie najlepiej zaprezentowali się także w ubiegłorocznych mistrzostwach Europy. Udział w tej imprezie zakończyli bowiem już na etapie fazy grupowej. Przed piłkarzami reprezentacji Polski szansa na poprawę. 6 czerwca zagrają oni towarzyskie spotkanie z Mołdawią, cztery dni później natomiast "Biało-Czerwoni" kontynuować będą eliminacje do mistrzostw świata - 10 czerwca zmierzą się bowiem z Finlandią. Doskonały finisz reprezentacji Polski. Pewny awans i triumf w Lidze Narodów