Piłkarze FC Barcelona na jedną kolejkę przed końcem fazy grupowej Ligi Mistrzów nie mają się już w zasadzie czego obawiać - nie tak dawna porażka z Szachtarem Donieck nie zmieniła faktu, że "Barca" uzbierała łącznie 12 punktów i nawet jeśli ekipa z Ukrainy lub FC Porto się ostatecznie z nimi zrówna pod względem "oczek", to nie zagrozi ich pozycji liderów. W przypadku "Smoków" żadna roszada nie jest już możliwa - bilans spotkań bezpośrednich jednoznacznie wskazuje tu na "Dumę Katalonii", a to właśnie on liczy się w drugim kroku ustalania hierarchii w sytuacji remisu punktowego. Szachtar w teorii mógłby jeszcze przeskoczyć FCB dzięki zestawieniu bramek, ale... "Górnicy" pod tym względem wychodzą obecnie na zero, a u Barcelony ów bilans wynosi na teraz plus siedem. Wnioski nasuwają się same... "Pożegnanie z hukiem" Grabary? Już o tym mówią, bramkarz miał dość po hicie Interwencja Laporty. To dzięki niemu Lewandowski wrócił do składu na Ligę Mistrzów Podopieczni Xaviego Hernandeza tymczasem mogą te liczby jeszcze poprawić, bo przed nimi już tylko mecz z najsłabszym zespołem grupy H, Royalem Antwerp. Jako że to rywal raczej niewymagający, to menedżer mistrzów Hiszpanii zadecydował pierwotnie o daniu niektórym zawodnikom nieco oddechu - w tym Robertowi Lewandowskiemu, który nie figurował na pierwotnej liście powołanych. Później jednak nastąpił spory zwrot akcji, bo "Lewego" ostatecznie "dowołano", zresztą wraz z Ronaldem Araujo oraz Ilkay'em Gundoganem. Wedle najnowszych doniesień RAC1 to jednak nie konkretnie Xavi postanowił o takim ruchu, a... prezydent Barcelony Joan Laporta. Ta - mimo wszystko niespodziewana - interwencja wiąże się prawdopodobnie z kwestiami organizacyjnymi. Jak informowały już wcześniej media z Półwyspu Iberyjskiego, m.in. "Sport", gracze "Blaugrany" po potyczce w LM zostaną na noc w Belgii i w czwartek odbędą w tym kraju jeszcze jeden trening, którego co ważniejsi piłkarze mimo wszystko nie powinni opuszczać. Ależ scena z Polakiem w LM. Kiwior będzie chciał to tylko zapomnieć [WIDEO] FC Barcelona niebawem zagra z Valencią. Pierwsze miejsce w Primera Division zaczęło uciekać... Załamanie rytmu ćwiczeń mogłoby się odbić bowiem na formie zespołu, który 16 grudnia zmierzy się z Valencią. Po ostatniej porażce z Gironą FCB traci tymczasem już siedem punktów do liderów Primera Division i... nie może już sobie pozwalać na kolejne potknięcia. Do śledzenia na żywo spotkania Royal Antwerp - FC Barcelona w Interii Sport zapraszamy w środę 13 grudnia już od godz. 20.00. Pierwszy gwizdek w meczu wybrzmi zaś dokładnie godzinę później - link do relacji na żywo znajduje się poniżej: