Robert Lewandowski był nawet awizowany jako ten, który może wrócić do gry FC Barcelona właśnie na El Clasico. Okazało się jednak, że to nie takie proste, a kiedy Polak nie dokończył czwartkowego treningu, jasne stało się, że raczej nie zagra od początku i to nawet z zaciśniętymi zębami. I rzeczywiście, polski napastnik nie znalazł się w podstawowej jedenastce FC Barcelona na hit z Realem Madryt. Był jednak na ławce. Robert Lewandowski wrócił na boisko W 61. minucie przy prowadzeniu 1:0 trener Xavi Hernandez zdecydował się go wpuścić za Fernana Torresa. To był pierwszy mecz Polaka od 24 dni. Robert Lewandowski miał dobić Real i efektownie zaznaczyć swój powrót do gry, tymczasem po jego wejściu gola strzelił Real Madryt. Jude Bellingham pokazał, że to być może on jest teraz topowym graczem świata i odwrócił losy meczu.