Robert Lewandowski przez ostatnie lata brylował w lidze niemieckiej jako zawodnik Borussii Dortmund i Bayernu Monachium. Mistrzostwo Niemiec, Puchar Niemiec, Superpuchar Niemiec, Superpuchar Europy UEFA, triumf w Lidze Mistrzów UEFA - w barwach niemieckich klubów Polak zdobył już wszystkie możliwe wyróżnienia. Nic więc dziwnego, że po tylu latach kapitan reprezentacji Polski zapragnął zmian. Latem 2022 roku "Lewy" przeniósł się z Bayernu Monachium do FC Barcelony, a od tamtej pory udało mu się dopisać kilka pozycji do obszernej listy sukcesów sportowych. W 2022 roku światło dzienne ujrzeć miał film dokumentalny o Robercie Lewandowskim, w którym piłkarz i jego bliscy opowiedzieli o kulisach kariery sportowej jednego z najlepszych napastników w historii futbolu. Po transferze "Lewego" do Hiszpanii podjęto jednak decyzję, by przesunąć premierę filmu i uzupełnić dokument o kilka ważnych szczegółów. Premiera filmu "Lewandowski - Nieznany" zbliża się jednak wielkimi krokami. Kibice będą mogli obejrzeć historię kapitana reprezentacji Polski już 31 marca. Czekając na następców Lewandowskiego Jest pierwszy zwiastun filmu "Lewandowski - Nieznany". Piękne słowa idola Roberta Na kilka dni przed premierą w sieci opublikowano pierwsze fragmenty filmu. W zwiastunie pojawiły się osoby, które od lat towarzyszą Lewandowskiemu podczas najważniejszych wydarzeń. Mowa tu m.in. o jego żonie Annie i siostrze Milenie. Jak się okazuje, w dokumencie o “Lewym" pojawił się również wielki idol Roberta z dzieciństwa - Thierry Henry. Francuz w pięknych słowach wypowiedział się na temat polskiego napastnika. W Bayernie znów głośno o Lewandowskim. Prezes klubu zachwycony po sprzedaży Polaka