Sprawa sporu pomiędzy Robertem Lewandowskim a Michałem Probierzem musiała wykroczyć medialnie poza ekspertów i dziennikarzy związanych ze sportem. Mówią o tym już politycy, jak powiedział szef kancelarii premiera Jan Grabiec, Donald Tusk rozważał interwencję. - Przynajmniej przez chwilę premier myślał o tym, żeby zabrać głos w tej sprawie. Ale uznał na koniec, że lepiej ciszej wokół tej sprawy. Tu nawet nie chodzi o polityków. Ale przydałoby się reprezentacji trochę spokoju w tych burzliwych godzinach - mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24. Do tematu konfliktu w reprezentacji Polski odniósł się Ireneusz Raś z klubu parlamentarnego Polskiego Stronnictwa Ludowego, sekretarz stanu w Ministerstwie Sportu i Turystyki. - Dlaczego Probierz miałby odejść? Trenera ocenia się po pełnych eliminacjach, wiadomo, jaki jest cel, awans do mistrzostw świata. Żyjemy tą sprawą, ale troszeczkę zaapelowałbym o pewien umiar i ciszę. To oczywiście rozpala przed naszym ważnym meczem z Finlandią, być może to ten zdecyduje, z jakim komfortem przystąpimy do kampanii jesiennej, która zdecyduje czy będziemy mieć szanse na finały MŚ. Konflikt u Polaków, u rywali święto. Głośno o Robercie Lewandowskim Ireneusz Raś: "Nie wyobrażam sobie, by Lewandowski zachowywał się tak wokół szatni Barcelony" - Każdy, kto grał czy amatorsko, czy zawodowo wie, że szatnia jest ważna. Trener i zawodnicy w niej są. Coś, co mi się nie podobało u Roberta Lewandowskiego: nie możesz jako kapitan wybierać meczów, w których grasz, a w których nie. Nie gramy dwóch sparingów, tylko jeden mecz o punkty w eliminacjach mundialu. Emocje opadną, znam Michała Probierza bardzo dobrze, na pewno jest w stanie rozmawiać. Musiała zaistnieć jakaś sytuacja w szatni, która spowodowała taką decyzję dla dobra drużyny. Żaden zawodnik, nawet tak genialny, nie może stawiać się ponad reprezentacją. Mówi o tym też wielu byłych kadrowiczów - zaznaczył polityk partii Centrum dla Polski. Jak stwierdził, zawodnicy - których ocenia za współtwórców tej głośnej decyzji o zmianie kapitana - będą zmotywowani, by obronić swoją rację i udowodnić, że to szatnia rządzi. Na końcu ośmielił się postawić konkretne przypuszczenie. Jego zdaniem w przypadku drużyny Barcelony nie doszłoby do takiego zamieszania. Kiedy mecz Polska Finlandia? O której godzinie oglądać? [TRANSMISJA NA ŻYWO, WYNIK]