Wiadomo, kto głosował na Lewandowskiego na gali FIFA. Zaskoczenie?
Robert Lewandowski nie obronił nagrody dla najlepszego piłkarza roku wręczanej przez FIFA. Wiadomo było o tym od jakiegoś czasu, bo Polak nie znalazł się się w finałowej trójce. "Lewy" triumfował w poprzednich dwóch edycjach, ale tym razem uplasował się dopiero na 12. miejscu.
Gala FIFA odbyła się w poniedziałek w Paryżu. Po raz siódmy wygrał Lionel Messi.
Znane są już wyniki głosowania selekcjonerów, kapitanów reprezentacji narodowych, dziennikarzy oraz kibiców. Argentyńczyk zgarnął 52 punkty, o osiem więcej od Kyliana Mbappe i o 18 więcej od Karima Benzemy.
"Lewy" zdobył tylko siedem "oczek". Kto na niego głosował? Biorąc pod uwagę dziennikarzy, to w finałowej "trójce" umieścili go przedstawiciele Polski, Kongo, Afganistanu, Burkina Faso, Lesoto, Finlandii oraz Vanuatu.
Z kolei w przypadku selekcjonerów Polaka wyróżnili między innymi jego dawny trener z Bayernu Monachium Hansi Flick (trzecie miejsce) oraz obecny opiekun "Biało-Czerwonych" Fernando Santos (również trzecie miejsce). Najbardziej przychylny Lewandowskiemu był selekcjoner Kostaryki Luis Fernando Suarez, który jako jedyny umieścił go na pierwszym miejscu.
Gala FIFA. Busquets i Neuer głosowali na Lewandowskiego
Natomiast w przypadku kapitanów, to na Polaka zagłosowali "znajomi". Sergio Busquets z Barcelony umieścił go na drugiej pozycji, a Manuel Neuer z Bayernu Monachium na trzecim.
Oprócz nich na Lewandowskiego głosowali także kapitanowie: Andory, Gabonu, Makau, Guamu oraz Zjednoczonych Emiratów Arabskich.
Podczas gali w Paryżu triumfował jednak Polak. Marcin Oleksy zdobył nagrodę im. Ferenca Puskasa za najładniejszą bramkę roku. Zawodnik ampfutbolowej Warty Poznań okazał się lepszy od Brazylijczyka Richarlisona i Dimitrigeo Payeta.
