Gdy 11 lat temu Lewandowski trafił do Niemiec, mało kto spodziewał się, że zostanie on legendą tamtejszej piłki. Tymczasem tak się właśnie dzieje. Polak łamie kolejne bariery, ścigając wielkie ikony Bundesligi. Sam Klaus Fischer - który w Bundeslidze zdobył 268 bramek - nie ma wątpliwości, że Lewandowski pobije rekord Muellera, który pozostaje nienaruszony od prawie 50 lat. - Jestem przekonany, że jeśli ominą go kontuzje, to zdobędzie 40 bramek, a nawet więcej. Zostało mu 10 kolejek, a jego liczby są imponujące - przyznał w rozmowie z "Abendzeitung" 71-latek (więcej na ten temat przeczytasz TUTAJ - kliknij). Lewandowski lubi strzelać w starciach z Werderem Szanse na to, że w starciu z Werderem "Lewy" przynajmniej zrówna się z Fischerem w liczbie bramek zdobytych na boiskach Bundesligi, są całkiem spore. Ekipa z Bremy to piąta ulubiona "ofiara" Polaka. W 20 starciach z Werderem nasz reprezentant zanotował 19 trafień. Częściej pokonywał tylko bramkarzy: Wolfsburga - 24 razy, Borussii Dortmund - 22, Schalke 04 Gelsenkirchen - 21 i FC Augsburg - 20. Warto odnotować jednak, że w pierwszym starciu z bremeńczykami "Lewy" nie trafił do siatki. W tym sezonie oparła mu się także jedynie defensywa RB Lipsk, lecz Bayern wciąż czeka na drugi mecz z aktualnym wiceliderem tabeli. Do 31 bramek w tym sezonie "Lewy" dołożył także sześć asyst, co daje 37 punktów w klasyfikacji kanadyjskiej. Lewandowski jest więc już zaledwie o jedno "oczko" od wyrównania swojego najlepszego ligowego wyniku, osiągniętego przed rokiem. Czy w starciu z Werderem zdoła go poprawić? O tym przekonamy się już w niebawem. Początek meczu o godzinie 15.30. Spotkanie będzie transmitowane na antenie Eleven Sports 1. Relacja w Interii. TB Bundesliga - wyniki, terminarz, tabela, strzelcy Zobacz Interia Sport w nowej odsłonie! Sprawdź!