FC Barcelona jest obecnie w dosyć trudnym dla siebie momencie trwania kampanii 2023/2024 w Primera Division. "Duma Katalonii" po dziewięciu kolejkach traci trzy punkty do liderów z Realu Madryt i jedno "oczko" do wiceliderów z Girony, natomiast raczej nie to spędza głównie sen z powiek zarządowi i sztabowi klubu. "Blaugrana" bowiem ma ostatnio kłopot z plagą kontuzji - na liście piłkarzy zmagających się z problemami zdrowotnymi znajdują się obecnie chociażby Jules Kounde, Pedri, Frenkie de Jong czy Sergi Roberto. W owym spisie nie zabrakło również niestety Roberta Lewandowskiego. "Lewy" na murawę nie wyszedł od 4 października, kiedy to w meczu z FC Porto w Lidze Mistrzów skręcił lewą kostkę. Przegapił przez to spotkanie z Gironą oraz dwa mecze reprezentacji Polski, praktycznie na pewno nie zobaczymy go również w potyczce z Athletikiem Bilbao, wątpliwy może być też jego udział w starciu z Szachtarem Donieck. Walka toczy się jednak o coś innego. Były szef PZPN zaskoczył ws. Euro. "Może czasami lepiej nie awansować" Robert Lewandowski zaprezentował zdjęcie z plaży. "Dawka witamin" Dokładnie 28 października na Estadi Olimpic w stolicy Katalonii FC Barcelona podejmie Real Madryt w słynnym "El Clasico" - i tutaj obecność "RL9" zdaje się być po prostu dla Xaviego Hernandeza nieodzowna. Na szczęście ostatnie doniesienia napawają optymizmem - rehabilitacja postępuje, a napastnik ściągnął niedawno na dobre but ortopedyczny. Teraz, korzystając z nieco lepszej formy i przymusowo luźniejszego (jakby to nie zabrzmiało) fragmentu sezonu Lewandowski postanowił pozbierać siły w pięknych okolicznościach przyrody: "Dawka morskich witamin na piątek" - napisał "Lewy" przy zamieszczonym na Instagramie zdjęciu prezentującym go podczas spaceru po plaży. To zapewne ostatnie chwile solidnego odpoczynku futbolisty przed kolejnymi wyzwaniami. Był Messi, będzie... Messinho? Lewandowski może zyskać świetnego kompana Wielkie emocje w Primera Division. Rywalizacja Barcelony i Realu znów nabiera rumieńców Na Hiszpanię będzie warto zerkać ze szczególną uwagą już w ten weekend, bo od rezultatów "Barcy" i "Królewskich" będzie zapewne mocno zależeć podejście obu ekip do "Klasyku". "Los Blancos" jeszcze w sobotę, o godz. 18.30, zmierzą się z Sevillą. Dzień później (o 21.00) "Blaugrana" zmierzy się ze wspominanym już Athletikiem. Czy Real zdoła pogłębić przewagę nad najzacieklejszymi rywalami? A może ekipa z Katalonii zniweluje różnicę punktową w tabeli do zera? Do śledzenia obu spotkań na żywo zapraszamy do Interii Sport.