To Robert Lewandowski, mimo wcześniejszych innych sygnałów docierających z obozu "Biało-Czerwonych", został oddelegowany na spotkanie z dziennikarzami przed meczem z Czechami. Niewykluczone, że w jakimś stopniu miało to związek z chęcią odniesienia się do ostatniego głośnego wywiadu Łukasza Skorupskiego na temat tzw. "afery premiowej" z mundialu w Katarze. "Wychodzimy z grupy i zamiast się cieszyć, zaczęliśmy kłócić się o tę premię. Ci mają mieć tyle, inni tyle. Ale to tak się kłóciliśmy, że nie gadaliśmy z pewnymi zawodnikami" - opowiadał bramkarz kilka dni temu w rozmowie z "Przeglądem Sportowym". Podczas czwartkowej konferencji prasowej o komentarz do tej sprawy poprosił "Lewego" Sebastian Staszewski z Interii Sport. "Oczywiście spotykamy się przed ważnym meczem eliminacyjnym i to jest najważniejsze, ale może warto żebym powiedział kilka słów w tym innym temacie. Chcę przeprosić kibiców, że jako kapitan nie powstrzymałem we właściwym momencie wydarzeń, które przeobraziły się w 'aferę premiową'" - zaczął Robert Lewandowski. Słowa sygnalizują wiele, ale jeszcze bardziej znaczące jest wideo zarejestrowane w trakcie spotkania z dziennikarzami. Po reakcji piłkarza widać było, że to dla niego ważna sprawa i jest zdeterminowany, by wyjaśnić ją raz na zawsze. Nagły wybuch śmiechu Fernando Santosa! Przerwał konferencję Lewandowskiego. Reakcja Roberta bezcenna Nagranie Lewandowskiego z przeprosinami dla kibiców. Chodzi o "aferę premiową" z mundialu w Katarze "Lewy" nie zdawał się być zaskoczony pytaniem o "aferę premiową". Najwyraźniej rzecz przemyślał, ułożył ją sobie w głowie i dość ostrożnie dobierał słowa. "Ta sprawa od początku nie była dla nas poważna i realna, żeby dostrzec, że tak naprawdę nawet nie powinniśmy rozmawiać na ten temat. Wiem, że to nie jest wytłumaczenie. Mieliśmy kilka sytuacji, żeby przerwać dyskusje, zamknąć temat. Nie zrobiliśmy tego. To był błąd. Zdajemy sobie sprawę, że można to było wszystko inaczej załatwić, ale też za to zapłaciliśmy cenę" - mówił piłkarz. I dodał: Przyznał, że wywiad Skorupskiego "na nowo ożywił dyskusję" wokół "afery premiowej". "Dla nas to też było zaskoczenie, ale załatwiliśmy wewnątrz tę sprawę. Wydaje mi się, że to najważniejsze, że jako drużyna zamykamy ten temat. Sprawa premii nigdy nas nie podzieliła i nie podzieli" - zadeklarował poważnym tonem. Wideo z całą wypowiedzią kapitana reprezentacji Polski można zobaczyć poniżej: Santos wprost o problemach reprezentacji Polski. Dementuje plotki Z Pragi - Katarzyna Pociecha