W Hiszpanii głośno o kontuzji Lewandowskiego. Mają żal, nazwisko Polaka jest wszędzie
Niepokojące wieści obiegły nasz kraj po zakończeniu zgrupowania reprezentacji Polski. Okazało się, że podczas drugiego niedzielnego spotkania na Litwie kolejnego w tym sezonie urazu nabawił się Robert Lewandowski. Oficjalny komunikat wydała już FC Barcelona. O urazie masowo informują także dziennikarze z Półwyspu Iberyjskiego. Hiszpanie nawet się nie łudzą się w sprawie zbliżającego się wielkimi krokami El Clasico.

Wtorkowy komunikat dotyczący Roberta Lewandowskiego spadł na kibiców niczym grom z jasnego nieba. Jeszcze kilka dni temu Polak cieszył się z bramki w Kownie, więc wydawało się, że ze zdrowiem gwiazdora wszystko jest w jak najlepszym porządku. Niestety radość sympatyków naszej kadry po pewnym triumfie nad Litwinami przerwał wpis FC Barcelona w mediach społecznościowych. "Robert Lewandowski doznał naderwania mięśnia dwugłowego uda w lewym udzie. Czas jego powrotu do zdrowia zależeć będzie od przebiegu urazu" - napisała "Blaugrana" w serwisie X.
Temat kontuzji kapitana reprezentacji od razu podchwyciły największe portale w naszym kraju. Nie inaczej wygląda sytuacja w Hiszpanii. Chociażby "sport.es" umieścił tekst w centralnym punkcie strony głównej.
Klub nie podał, jak długo polski napastnik będzie pauzował, stwierdzając jedynie, że 'czas rekonwalescencji będzie zależał od postępu kontuzji'. Choć stopień powagi urazu nie jest jeszcze znany, kontuzja pierwszego stopnia wykluczy go z gry na około dziesięć dni; kontuzja drugiego stopnia wykluczy go na trzy do czterech tygodni; a kontuzja trzeciego stopnia wykluczy go na okres do trzech miesięcy
Ogromne problemy Barcelony. Lista kontuzjowanych robi się coraz większa
Dramat Roberta Lewandowskiego opisał także redaktor naczelny Mundo Deportivo, Sergi Sole. "Kolejna ofiara wirusa FIFA" - stwierdził już w pierwszym zdaniu. "Polak nie zagra w niedzielnym El Clásico 26 października na Santiago Bernabeu przeciwko Realowi Madryt" - dodał dziennikarz, który nie daje zaniepokojonym kibicom żadnych nadziei na cud. Podobnie postąpił hiszpański Eurosport. O urazie naszego rodaka w podobnym tonie donoszą "cope.es" oraz "elperiodico.com".
Wyżej wymienione redakcje podkreślają także, w jak w trudnej sytuacji znalazła się cała FC Barcelona. W klubie zrobił się ostatnio mały szpital. Mało przyjemna lista składa się z Marca-Andre ter Stegena, Gaviego, Raphinii, Daniego Olmo, Lamine'a Yamala oraz Fermina Lopeza. Ostatni dwaj są jednak blisko powrotu. "Trenowali wczoraj pod okiem niemieckiego trenera i, jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, znajdą się w podstawowym składzie na mecz z Gironą w nadchodzący weekend" - poinformował "as.com".







![O której mecz Polska - Rumunia w Billie Jean King Cup? [TRANSMISJA]](https://i.iplsc.com/000LXF9NTC83TX75-C401.webp)




