FC Barcelona pokonała Deportivo Alaves 2-1 w rozgrywkach La Liga i dopisała na swoje konto trzy punkty. Na wynik spotkania wpłyną Robert Lewandowski, który na Stadionie Olimpijskim zdobył dwie bramki. Kapitan reprezentacji Polski z siedmioma golami i trzema asystami zajmuje trzecie miejsce w klasyfikacji strzelców. Na pierwszym miejscu w tabeli plasuje się Jude Bellingham z Realu Madryt (10 bramek i dwie asysty). Lewandowski długo był na ustach mediów i to nie tylko z uwagi na sportowe umiejętności. Po meczu w sieci pojawiły się obrazki z 35-latkiem, które wywołały ogromne poruszenie zarówno w kraju, jak i za granicą. Kuriozalny rekord Barcelony. Lewandowski i spółka mają powody do wstydu Tak o Robercie Lewandowskim piszą Hiszpanie. Aż trudno w to uwierzyć Całe zamieszanie dotyczy napastnika Barcy, który ostentacyjnie ominął Lamine Yamala i nie podał mu ręki. Polak miał być zły na 16-latka za jego błąd na boisku. Wszystko pokazały kamery, a w internecie zawrzało. Fani byli wściekli na "Lewego". Twierdzili, że zachował się nieodpowiednie względem młodego piłkarza. O incydencie z naszym rodakiem zrobiło się głośno w Hiszpanii. Dziennikarze "Mundo Deportivo" dość łagodnie podeszli do sprawy. Postanowili wyjaśnić całą sytuację. "Było to w 78. minucie, kiedy Robert Lewandowski strzelił drugiego gola Barcelony, wykorzystując rzut karny. Po celebracji ze wszystkimi kolegami z drużyny, w tym z Laminem Yamalem, weteran zagadał do młodego piłkarza, aby coś z nim omówić. Obaj ruszyli w stronę środka pola, aby wznowić grę, komentując coś przyjaznym tonem, bez żadnego napięcia i złych wibracji" - przekazali. W innym tonie wypowiedzieli się znany hiszpański dziennik. To jednak nie koniec osądów, bowiem były zawodnik "Blaugrany" Gerard Lopez określił gest Polaka jako "niedopuszczalny". Z kolei inny emerytowany piłkarz Gerard Autet skrytykował podopiecznego Xaviego, mówiąc: "Takie sytuację się zdarzają, ale to była zdecydowanie zła reakcja". Jeszcze dobitniej wypowiedział się dziennikarz Joan Maria Pou. Mężczyzna napisał na portalu X: "Ten brzydki gest nie jest godny dobrego lidera." Ta kwestia spędza sen z powiek Probierza, Boniek zabrał głos. Wymienił nazwiska