Robert Lewandowski przeniósł się do FC Barcelona w 2022 roku, opuszczając po wielu latach pełnych sukcesów Bayern Monachium. Reprezentant Polski błyskawicznie rozkochał w sobie katalońskich kibiców, początkowo zachwycając swoją formą i z miejsca stając się największą gwiazdą drużyny. W jego cieniu znalazło się wówczas dwóch pozostałych napastników "Dumy Katalonii" - Memphis Depay oraz Pierre-Emerick Aubameyang. Szybko stało się jasne, że wobec problemów finansowych FC Barcelona nie mogła pozwolić sobie na taki luksus w postaci tercetu uznanych na rynku napastników. Ostatecznie z klubem pożegnał się ostatni z wymienionych, który odszedł do Chelsea. W Anglii kompletnie przepadł, lecz teraz kolejny raz zachwyca formą i skutecznością, co nie uszło uwadze katalońskich mediów. Robert Lewandowski i Barcelona nad przepaścią. W grze 60 milionów euro Media: FC Barcelona się pomyliła. Były kolega lepszy od Roberta Lewandowskiego W tym sezonie Pierre-Emerick Aubameyang jest w Marsylii niekwestionowaną gwiazdą. W tym sezonie we wszystkich rozgrywkach zanotował jak dotąd 37 występów (tyle samo co Robert Lewandowski w FC Barcelona), strzelając przy tym 23 gole i notując osiem asyst. Jak zaznaczyli, między innymi dlatego przedstawiciele FC Barcelona przeglądają rynek w poszukiwaniu nowego napastnika, a przyszłość Roberta Lewandowskiego w Hiszpanii nie jest jasna, między innymi ze względu na jego wygórowaną pensję. Xavi już zdecydował w sprawie Lewandowskiego? Chodzi o skład na mecz w Lidze Mistrzów Napastnik reprezentacji Polski już dzisiaj będzie miał jednak kolejną okazję, by udowodnić swoją wartość. We wtorek o godzinie 21.00 podopieczni trenera Xaviego Hernandeza rozegrają prawdopodobnie kluczowy mecz dla dalszej części sezonu, podejmując w rewanżowym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów ekipę SSC Napoli. W pierwszej - rozegranej we Włoszech - potyczce padł remis 1:1, a jedynego gola dla FC Barcelona strzelił właśnie Robert Lewandowski.