Remisem z Czechami (1:1) reprezentacja Polski zaprzepaściła szansę na bezpośredni awans na Euro 2024 i w marcu raz jeszcze stanie do walki o przepustkę na przyszłoroczne mistrzostwa Europy. Mocno w pozytywny finał sprawy wierzy Michał Probierz. Ale nawet jeśli nie zdoła wywalczyć z kadrą wyjazdu do Niemiec, nie złoży dymisji ze stanowiska selekcjonera "Biało-Czerwonych". Jego kontrakt obowiązuje do 2026 roku. "Nie złożę dymisji. Dlaczego miałbym ją złożyć? Mam kontrakt podpisany na dłużej i robię swoją pracę. Powiedziałem, że ten zespół zmienia pokolenie i pewne struktury. Nie mam zamiaru w jakikolwiek sposób podać się do dymisji" - zadeklarował w programie goal.pl. Z optymizmem w przyszłość stara się patrzeć kapitan drużyny. Po spotkaniach z Czechami i Łotwą wskazywał na pozytywy w grze zespołu. Ocenił również, że barażowi rywale Polski są "do przejścia". Sygnalizował również, że już teraz dostrzega dobre skutki zmiany na stanowisku trenera reprezentacji. Zaraz po zgrupowaniu "Lewy" wrócił do Barcelony, gdzie - jak się okazuje - czekała na niego bardzo miła niespodzianka. A jego wypowiedź niesie się po mediach. Bezlitosne słowa Donalda Tuska o reprezentacji Polski. W końcu powiedział to głośno Robert Lewandowski ponownie królem strzelców hiszpańskie LaLigi? Wzięli go pod lupę Robert Lewandowski, z żoną u boku, pojawił się na gali rokrocznie organizowanej przez dziennik "Marca". W blasku fleszy odebrał prestiżowe Trofeo Pichichi za zeszły sezon. To nagroda dla najlepszego strzelca hiszpańskiej LaLigi. Anna Lewandowska nie kryła towarzyszących jej emocji. W mediach społecznościowych opublikowała zdjęcia z imprezy i podpisała je krótko, acz wymownie: "Duma". Także piłkarz zabrał głos i na gorąco skomentował sukces. Przy okazji zasygnalizował coś ważnego. Również w bieżącym sezonie, mimo różnych problemów i przeciwności losu, nie składa broni i wciąż wierzy w to, że może strącić Jude'a Bellinghama z tronu klasyfikacji strzelców La Liga 2023/2024. "Sezon jest długi. On [Bellingham - przyp. red.] jest bardzo dobrym zawodnikiem. Teraz nie jest łatwo zdobyć wiele bramek w LaLidze, ponieważ wiele drużyn gra w defensywnym i fizycznym stylu. Ale my jesteśmy Barcą. Nie tylko chcemy wygrywać, ale także strzelać wiele goli" - powiedział, cytowany przez "Markę". Jego słowa wywołały w Hiszpanii poruszenie. "Marca" bierze je pod lupę i zauważa, że istotnie, do końca rozgrywek jeszcze daleko, pozostało 25 ligowych meczów. Jak obecnie wygląda ranking zdobywców bramek? Robert Lewandowski zajmuje dość odległe ósme miejsce, ale jego strata do lidera wcale nie jest nie do nadrobienia. Klasyfikacja strzelców hiszpańskiej LaLigi, sezon 2023/2024 (pierwsza dziesiątka): Jude Bellingham, Real Madryt (10 goli)Gerard Moreno, Villarreal (8)Antoine Griezmann, Atletico Madryt (8)Mikel Oyarzabal, Real Sociedad (8)Borja Mayoral, Getafe (7)Artem Dovbyk, Girona (7)Alvaro Morata, Atletico Madryt (7)Robert Lewandowski, FC Barcelona (7)Ante Budimir, Osasuna (7)Hugo Duro, Valencia (6) Zdaniem hiszpańskich ekspertów, forma Bellinghama, który trafił do siatki 10-krotnie w 11 meczach, niejako zmusi "Lewego" do wejścia na jeszcze wyższy poziom i zdobycia większej liczby bramek niż w zeszłym sezonie (wówczas strzelił 23 gole). Polak ma mieć jedną sporą przewagę. "Jedną z przewag, jaką Polak ma nad Bellinghamem, jest to, że jest głównym wykonawcą rzutów karnych w swojej drużynie. Z siedmiu bramek, które zdobył w LaLidze, dwie padły z 11 metrów. Tymczasem Anglik ma przed sobą w drużynie innych konkurentów do karnych, takich jak Modrić, Rodrygo czy Joselu" - podsumowuje "Marca". Sensacyjna wiadomość z Hiszpanii. Lewandowski na wylocie, trafił na "czarną listę"