W Hiszpanii aż huczy o Lewandowskim. Flick postawił weto. To może skutkować hitem
Trener Hansi Flick przejął już stery w drużynie FC Barcelona, planując kadrę na nowy sezon La Liga. Kluczowym zawodnikiem w projekcie niemieckiego szkoleniowca ma być jego były podopieczny z Bayernu Monachium - Robert Lewandowski. Sporo mówiło się o tym, że reprezentant Polski może być wypychany z klubu, lecz teraz jego status jest niepodważalny. A to może doprowadzić do innego hitowego transferu.

Robert Lewandowski i Hansi Flick - to duet, który zapewne z utęsknieniem wspomina wielu fanów FC Barcelona. To właśnie pod wodzą 59-latka kapitan reprezentacji Polski spisywał się najlepiej, pracując na status jednego z najlepszych - a w zasadzie przez pewien czas najlepszego - piłkarzy na świecie.
Genialną współpracę wspomnianego duetu wspominała nawet po zaprezentowaniu Hansiego Flicka jako następcy Xaviego Hernandeza FC Barcelona.
Z trzech piłkarzy, to Robert Lewandowski jest tym, którego nowy szef Barcelony zna najlepiej. Od listopada 2019 roku do lata 2021 roku Flick był pierwszym trenerem Bayernu Monachium z polskim napastnikiem jako kluczową postawią w zespole
Głośno o Lewandowskim. Decyzja ws. Polaka uruchomi hitowy transfer?
Tym razem także Robert Lewandowski ma grać pierwsze skrzypce w ekipie dowodzonej przez Hansiego Flicka. Jak pisały hiszpańskie media, Xavi nie wykluczał sprzedaży reprezentanta Polski latem, podczas gry niemiecki szkoleniowiec widzi w nim fundament Barcelony na nowy sezon. Postawił więc weto w sprawie jego ewentualnego transferu.
Właśnie o wecie Hansiego Flicka pisze teraz portal "El Nacional", dodając, że alternatywą dla Polaka ma być Vitor Roque, który nie cieszył się zaufaniem Xaviego. Dlatego też FC Barcelona nie planuje zakupu kolejnego napastnika. Dlatego też władze klubu miały wykreślić ze swojej listy transferowej... snajpera RB Lipsk Benjamina Sesko, a sytuację chce wykorzystać inny europejski gigant.
Angielskie media donoszą, że słoweńskim zawodnikiem poważnie interesuje się Arsenal. Ba, "Kanonierzy" są bliscy, by niebawem sfinalizować hitowy transfer, wykładając na stół przeszło 50 mln euro.

