Żona Roberta Lewandowskiego od lat rozwija interesy, których ideą jest promowanie zdrowego stylu życia. W swojej ofercie ma catering dietetyczny, aplikację treningową, suplementy, wegańskie kosmetyki i różne produkty spożywcze. To wszystko składa się na jej ogromny majątek, który - według tygodnika "Wprost" - szacuje się obecnie na 339 milionów złotych. Wedle słów Anny Lewandowskiej jej biznesy mogą być też całkiem niezłym zapleczem dla... jej męża. Zwłaszcza po zakończeniu piłkarskiej kariery. "Kiedyś powiedziałam Robertowi, że ja sobie tutaj swoje robię, i kiedyś zobaczy, jeszcze przygotuję dla niego miejsce, jak skończy z piłką" - opowiadała w rozmowie z Moniką Sobień-Górską w książce "Imperium Lewandowska". I dodawała: Tymczasem ona sama nie spoczywa na laurach i próbuje swoich sił na nowym rynku. "Chcę otworzyć siłownię i szkołę tańca w Barcelonie. Nie mogę się doczekać, aż to się stanie! Ciągle myślę o tym, co mogę zrobić, a mój zespół zawsze śmieje się ze mnie, że jestem taką aktywną osobą" - wyznała niedawno, cytowana przez "Mundo Deportivo". A to jeszcze nie koniec. Ukochana piłkarza reprezentacji Polski i Barcelony spieszy właśnie z następnymi nowinami. Burza wokół Anny Lewandowskiej. Nie zostawiają na niej suchej nitki po publikacji nowego wideo A jednak, Anna Lewandowska idzie za ciosem. Organizuje event, ale trzeba zapłacić W katalońskim "Sporcie" ukazał się artykuł, w którym dość szczegółowo opisano nową inicjatywę Anny Lewandowskiej, a mianowicie poranne uliczne lekcje bachaty. Uczestników zwołuje za pośrednictwem mediów społecznościowych. "Przyjeżdżają metrem, autobusem i samochodem. Z torbą sportową zbierają się pod rzeźbą Miró 'Dona i l'ocell', tuż obok Plaça d'Espanya. Liderką projektu jest Anna Lewandowska, która jest elitarną sportsmenką, mieszkającą w Gavie od nieco ponad roku" - czytamy. Teraz Anna idzie za ciosem i oficjalnie ogłasza na InstaStories, że w najbliższą sobotę (11 listopada) organizuje następny "boot camp", ale tym razem będzie to edycja specjalna, i to w nowej lokalizacji. "Wydarzenie będzie zorganizowane w pięknym miejscu" - obiecuje. Wstęp jest płatny, należy nabyć bilet. Udział kosztuje 40 euro, w przeliczeniu to około 180 złotych. Zajęcia potrwają 2 godziny. Ludzie mają już dość, są wściekli na Lewandowskiego i Barcelonę. I jeszcze ten gest do Xaviego