Styl życia Roberta Lewandowskiego nigdy nie stanowił kontrowersji lub problemu. Wręcz przeciwnie "Lewy" uchodzi za wzór profesjonalizmu, dba o tężyznę fizyczną, aż do przesady dopieszczając wszystkie drobne szczegóły z dietą na czele. Czytaj także: Barcelona wciąż "w potrzasku" w sprawie rejestracji "Lewego". Media podpowiadają Lewandowski wraz z żoną dba też o prywatność, ale z racji prowadzonych przez nich biznesów, oboje rozumieją też konieczność aktywności w mediach społecznościowych. Można tam zauważyć jedynie urywek z ich luksusowego życia. Robert Lewandowski posiada sporą kolekcję samochodów. Wśród nich Bentley Continental GT Convertible Właśnie te luksusy zaniepokoiły żurnalistów hiszpańskiego "Sportu". Według ich obaw ekspozycja majątku i wykwintnego życia może Lewandowskiemu w Barcelonie zaszkodzić. Za sztandarowy przykład posłużył jeden z wozów, jakim porusza się na co dzień "Lewy". Bentley Continental GT Convertible w wersji cabrio, bo o ten konkretnie pojazd chodzi, stanowi tylko jeden samochód z licznej kolekcji Roberta Lewandowskiego. W swoich pierwszych tygodniach pobytu w Hiszpanii to właśnie z niego Polak korzystał najchętniej. Według dziennikarzy to jego pierwszy duży błąd. "Trzeba wyjaśnić Lewandowskiego, że żeby mieć kibiców w kieszeni, powinien mówić po katalońsku. Ostrzeżmy go też, że samochody jak ten, którym się porusza, nie są popularne wśród piłkarzy Barcelony. Tutaj zawodnicy nie wyróżniają się autami" - napisano w "Sporcie". Przywołano czasy gry dla drużyny Leo Messiego i Xaviego, którzy mieli za czasów największych sukcesów nie korzystać z luksusowych marek samochodów. Podano też ich przeciwieństwo "Jedynymi, których samochody w ostatnich latach się wyróżniały, byli Griezmann i Depay" - obaj kojarzeni z czasem porażek i rozczarowań. Katalońska gazeta kilkukrotnie podkreśliła w publikacji różnicę, pomiędzy codziennym życiem w przestrzeni publicznej piłkarzy Barcelony i Realu Madryt. "Warto mu o tym przypomnieć" - napisano konkretnie w kontekście początków Lewandowskiego w mieście.