Polska nie może mówić o łatwym starcie Ligi Narodów w sezonie 2024/25. W pierwszych kolejkach podopieczni Michała Probierza rozgrywają wyjazdowe mecze ze Szkocją i z Chorwacją. Ten pierwszy już za nami - nasi piłkarze w dramatycznych okolicznościach wygrali w Glasgow i przywieźli stamtąd komplet punktów. Robert Lewandowski w meczu ze Szkocją zdobył gola z rzutu karnego w pierwszej połowie. Podczas meczu doskwierał mu jednak ból spowodowany upadkiem. W 72. minucie Michał Probierz ostatecznie zdjął go z boiska. I zrobiło się nerwowo. - Poczułem trochę dyskomfort po upadku. Z minuty na minutę czułem ten ból i ten dyskomfort mi trochę doskwierał. A wiedziałem, że ten sezon będzie ekstremalnie ciężki, pewnie będzie ponad 70 meczów. Wiedziałem, że jak zaryzykuję, to jutro, pojutrze może być jeszcze gorzej, a są chłopacy głodni i gotowi do gry. Ale nic poważnego. Myślę, że na Chorwację będzie git - powiedział po meczu Lewandowski. Czy Lewandowski zagra z Chorwacją? To już niemal pewne Niepokój o stan zdrowia Roberta Lewandowskiego był uzasadniony. Piłkarz przed zmianą usiadł na murawie, co było bardzo złym sygnałem. Zazwyczaj oznacza to bowiem jakąś kontuzję - na przykład mięśniową. A jak było w tym przypadku? Lekarz kadry Jacek Jaroszewski zabrał głos w sprawie. Dziennikarze Sport.pl przekazali, że po spotkaniu w strefie mieszanej zapytali o to Jacka Jaroszewskiego, który powiedział, że kontuzja Roberta Lewandowskiego nie jest poważna. Głośno o Zalewskim we Włoszech. Nazwali go bohaterem, a to nie wszystko - Przekazał nam, że na szczęście nic poważnego się nie stało i kapitan będzie do dyspozycji selekcjonera na mecz z Chorwacją - przekazano. Mecz z Chorwacją zostanie rozegrany w niedzielę 8 sierpnia o godzinie 20:45. Tym razem podopieczni Michała Probierza wystąpią na Opus Arena w Osijeku.