Przy okazji finału Ligi Mistrzów UEFA - jak w przypadku innych tego typu spotkań - przygotowała specjalny, 118-stronicowy program meczowy, stanowiący kompendium wiedzy na temat Interu i PSG, a także całych rozgrywek. Znaleźć w nim można choćby wywiady z przedstawicielami obu ekip - między innymi z trenerem "Nerazzirrich" Simone Inzaghim - a także sylwetki wszystkich zawodników. Postanowiliśmy sprawdzić więc, jak UEFA widzi obu reprezentantów Polski - Piotra Zielińskiego oraz Nicolę Zalewskiego, którzy dzisiejszy finał Champions League rozpoczęli na ławce rezerwowych Interu. Piotr Zieliński został natomiast nazwany "ciężko pracującym, polskim pomocnikiem". Zwrócono u niego uwagę także na piłkarską dynamikę oraz fakt, ze przed przenosinami do Mediolanu sięgnął po tytuł mistrza Włoch z SSC Napoli. UEFA nie zapomniała o Robercie Lewandowskim. Polak "uhonorowany" przy okazji finału W pięknie oprawionym graficznie - co trzeba przyznać - wydaniu, UEFA pochwaliła się także, że rozgrywki Ligi Mistrzów przeszły w tym sezonie ogromną transformację. Pierwszy raz mogliśmy bowiem śledzić nową formułę fazy grupowej. Z tej okazji europejscy włodarze postanowili przypomnieć najważniejsze wydarzenia, do jakich doszło na boiskach Champions League w tej kampanii. I nie zapomnieli o Robercie Lewandowskim. Kapitan reprezentacji Polski i snajper FC Barcelona został uhonorowany ze względu na fakt, że w końcu dobił do niezwykle trudnej do osiągnięcia granicy 100 goli strzelonych w Lidze Mistrzów. - Robert Lewandowski dołączył do elitarnego klubu w listopadzie, notując setnego gola w Lidze Mistrzów dzięki wykorzystaniu rzutu karnego w meczu z Brestem (3:0). Bramkostrzelny Polak został dopiero trzecim w historii piłkarzem, który przebił barierę 100 trafień, po Cristiano Ronaldo i Leo Messim - czytamy. Tamten wyczyn pozwolił "Lewemu" już na stałe zapisać się złotymi zgłoskami w kronikach UEFA, a przecież polski snajper wciąż nie powiedział swojego ostatniego słowa. Z Monachium - Tomasz Brożek