"Przeprowadzone badania w niedzielę potwierdziły, że Robert Lewandowski doznał kontuzji mięśnia półścięgnistego w lewej nodze. Termin powrotu do gry będzie zależał od postępów w leczeniu" - taki komunikat przekazała FC Barcelona w niedzielę 20 kwietnia, dzień po meczu z Celtą Vigo, który Polak zakończył z kontuzją. W 78. minucie 36-latek zszedł z murawy, a w jego miejsce zameldował się Ferran Torres. Według informacji podawanych przez różne hiszpańskie media kapitan reprezentacji Polski może wypaść z gry nawet na trzy tygodnie. Najbardziej optymistycznym scenariuszem byłby powrót na boisko po około dziesięciu dniach. Z tego powodu wszystko wskazuje na to, że Lewandowski opuści mecz 33. kolejki La Liga przeciwko Mallorce (wtorek 22 kwietnia), finał Pucharu Króla z Realem Madryt (sobota 26 kwietnia) oraz pierwsze, półfinałowe starcie w Lidze Mistrzów z Interem Mediolan (środa 30 kwietnia). Wszystko zależy od tego, w jaki sposób przebiegnie rehabilitacja 36-latka. - Nie wiemy jeszcze, jak długo Robert będzie niedostępny. Kiedy będzie gotowy do gry, to z radością go powitamy. Nie ma potrzeby się spieszyć - mówił ostatnio Hansi Flick na konferencji prasowej. Oto liczba spotkań, które Lewandowski opuścił przez kontuzje. Można się zdziwić Co ciekawe, sytuacja, w której Robert Lewandowski nie jest do dyspozycji trenera, w przeszłości miała miejsce niezwykle rzadko. Przez lata kariery urazy omijały kapitana naszej kadry szerokim łukiem. Na szczęście w trakcie ponad 20-letniej kariery Lewandowski nigdy nie doznał poważnej, długotrwałej kontuzji, takiej jak np. zerwanie więzadeł krzyżowych czy poważne złamanie kości. Wynika to nie tylko z boiskowego szczęścia, ale przede wszystkim perfekcyjnego przygotowania fizycznego. Nie od dziś wiadomo, że 36-latek jest profesjonalistą w każdym calu, jeśli chodzi o mentalne i motoryczne przygotowanie do meczów na najwyższym poziomie. Mimo to nawet Roberta Lewandowskiego czasami dręczyły drobne urazy. Ze statystyk platformy "Transfermarkt" wynika, że pierwszych kontuzji w karierze Polak zaczął doznawać w barwach Borussii Dortmund, już po transferze z Lecha Poznań. Z pewnością w Polsce również zdarzyło mu się opuścić pojedyncze spotkania, jednak najwyraźniej absencje te nie były na tyle poważne i długie, aby brać je pod uwagę. W sezonie 2013/2014 nasz napastnik opuścił trzy mecze z powodu naciągnięcia więzadła krzyżowego w kolanie. Niedługo później trafił do Bayernu Monachium, gdzie także nie miał zbyt wielkich problemów z urazami. Były to m.in. stłuczenia żebra, stawu ramiennego, urazy pleców, uda, złamana szczęka, problemy mięśniowe, kontuzje rzepki czy łagodny zabieg pachwiny. W trakcie pobytu w Bayernie Robert Lewandowski nigdy nie pauzował dłużej, niż siedem spotkań. W sezonie 2020/2021 nie był dostępny od 29 marca do 21 kwietnia 2021 roku z powodu naciągnięcia więzadła. Była to jego najdłuższa przerwa w Niemczech, w trakcie której nie zagrał także w barwach reprezentacji Polski. A jak jego stan zdrowotny prezentuje się po transferze do FC Barcelony? Można powiedzieć, że na tle innych zawodników Lewandowski jest prawdziwym okazem zdrowia. Pierwszej kontuzji w katalońskim klubie doznał w kampanii 2022/2023, która była jego pierwszą na Półwyspie Iberyjskim. Od 27 lutego do 11 marca 2023 roku były gwiazdor Bayernu nie zagrał w dwóch spotkaniach z powodu urazu uda. Kolejne kontuzje to: problemy z kością skokową, naderwanie włókna mięśniowego, uraz kręgów lędźwiowych oraz obecne problemy związane z mięśniem półścięgnistym. Oznacza to, że do tej pory (zakładając, że obecny uraz wykluczy go na około 20 dni) Robert Lewandowski - z uwzględnieniem meczów kadry w czasie pauzy - jako piłkarz Barcelony opuścił 17 meczów. Opuszczone mecze Lewandowskiego przez kontuzje z podziałem na kluby: Borussia Dortmund: 3 opuszczone mecze, 11 dni absencjiBayern Monachium: 26 opuszczonych meczów (razem ze spotkaniami reprezentacji Polski w okresie pauzy), 174 dni absencjiFC Barcelona: 17 opuszczonych meczów (razem ze spotkaniami reprezentacji Polski w okresie pauzy), 78 dni absencji Sumując wszystkie przedstawione statystyki, Robert Lewandowski na ten moment w trakcie swojej całej kariery ze względu na kontuzje opuścił około 46 spotkań, co przełożyło się na 252 dni spędzone w gabinetach lekarskich i na rehabilitacjach. Dla porównania: Cristiano Ronaldo, który także jest tytanem pracy, przez różne urazy nie zagrał w 83 meczach. Ciekawostką jest fakt, że właśnie w obecnym sezonie 36-latek może nie być do dyspozycji trenera najwięcej razy (w około ośmiu meczach razem z marcowymi spotkaniami reprezentacji Polski w eliminacjach do mistrzostw świata). "Najzdrowszy" Lewandowski był w sezonie 2015/2016 oraz 2021/2022, kiedy to nie zagrał po jednym spotkaniu przez urazy. Jak widać, sumienna, systematyczna i ciężka praca pozwoliły Polakowi unikać poważnych kontuzji, dzięki czemu wciąż w wieku 36 lat jest jednym z najlepszych napastników świata. W trwającej kampanii rozegrał już 48 meczów, w których strzelił aż 40 goli i dołożył trzy asysty. Wtorkowy mecz z Mallorcą Lewandowski obejrzy z trybun lub na kanapie przed telewizorem.