Lewandowski wyleciał z boiska w 31. minucie, przy prowadzeniu Osasuny 1-0. Zobaczył wtedy drugą żółtą kartkę za faul na Davidzie Garcii, który wcześniej strzelił gola. Pierwszy kartonik "Lewy" dostał w 12. minucie. To dopiero trzeci przypadek w karierze Lewandowskiego, gdy został ukarany przedwczesnym zejściem z boiska. Pierwszy raz zdarzyło się to, jeszcze gdy grał w Zniczu Pruszków. 8 sierpnia drużyna "Lewego" grała z GKS-em Katowice, w ówczesnej 2. Lidze. Znicz wygrał 2-1, a pierwszego gola, w 16. minucie strzelił właśnie Lewandowski. W tym meczu otrzymał też jednak dwie żółte kartki. Drugą zobaczył w 90. minucie, gdy wynik był już rozstrzygnięty. Polskiemu napastnikowi zdarzyło się też wylecieć z boiska w Bundeslidze, jeszcze gdy występował w Borussii Dortmund. 9 lutego 2013 roku, podczas meczu ligowego z HSV Hamburg, "Lewy" wdał się w przepychankę z Rafaelem van der Vaartem. W konsekwencji Polak zobaczył bezpośrednią czerwoną kartkę. Co ciekawe wtedy też "Lewy" zakończył swój występ w 31. minucie, tak jak teraz, w barwach Barcelony.