"Totalne kuriozum". Dziennikarz bez pardonu po tym występie kapitana Lewandowskiego. Wyłączył komentarze
Tematem numer jeden po ostatniej porażce FC Barcelona w Lidze Mistrzów z AS Monaco był występ jego bramkarza, czyli Marca-Andre ter Stegena. Niemiecki bramkarz najpierw spowodował czerwoną kartkę Erica Garcii, a następnie nie popisał się przy dwóch golach dla drużyny z ligi francuskiej. Mimo to algorytm ocenił jego występ... na najwyższą ocenę w całej drużynie. Tomasz Ćwiąkała w filmie na swoim kanale w serwisie YouTube powiedział, co sądzi na ten temat.
Forma Marca-Andre ter Stegena jest tematem dyskusji od wielu miesięcy. W sezonie 2022/23 niemiecki bramkarz spisywał się znakomicie i w dużej mierze przyczynił się do zdobycia przez FC Barcelona tytułu mistrzowskiego. Jednak od początku sezonu 2023/24 aż do tego kapitan drużyny, delikatnie mówiąc, nie popisuje się.
Ter Stegen już na początku meczu z AS Monaco dał nieodpowiedzialne podanie do Erica Garcii, który stracił piłkę, a sekundę później ratował się faulem na czerwoną kartkę. W tym samym meczu drużyna z Księstwa zdobyła dwa gole, przy których Niemiec mógł zachować się lepiej. "Duma Katalonii" przegrała to spotkanie 1:2, fatalnie rozpoczynając swoją przygodę z nową edycją Ligi Mistrzów.
Co ciekawe, algorytm oceniający piłkarzy w popularnym serwisie "Sofascore" to właśnie Niemcowi przyznał najwyższą notę, mimo że był on zdecydowanie najsłabszym ogniwem w całym zespole. Tomasz Ćwiąkała, czyli najpopularniejszy polski komentator prowadzący swój własny kanał w serwisie YouTube powiedział, co sądzi na ten temat.
- Marc-Andre ter Stegen jest piłkarzem, który idealnie, jak w soczewce, pokazuje, dlaczego my nie powinniśmy brać pod uwagę czegoś takiego, jak np. algorytmy "Sofascore". W mediach społecznościowych latały screeny pokazujące, że ter Stegen był najwyżej ocenionym zawodnikiem w Barcelonie. Przecież to jest totalne kuriozum - skomentował Ćwiąkała.
Kibice są wściekli. Ter Stegen musiał wyłączyć komentarze
Komentator Canal+ dodał, że ter Stegen w tym meczu był oderwany od rzeczywistości tak samo, jak wspomniane algorytmy, gdyż miał problemy również z tak podstawowymi czynnościami bramkarskimi jak piąstkowanie czy wybijaniem piłki.
Kibice FC Barcelona po tym meczu byli wściekli na fatalny występ kapitana drużyny. Dało się wyczuć, że fani już w tym momencie domagają się tego, aby klub rozejrzał się za nowym bramkarzem. Niemiec najwidoczniej nie radzi sobie z tą sytuacją najlepiej, gdyż musiał schować się za tak zwaną kłódką, czyli wyłączyć komentarze w serwisie społecznościowym.
- No i po tym wszystkim, oczywiście, rozpoczęła się wielka debata, po której ter Stegen wyłączył komentarze na Instagramie, à propos tego, czy Barcelona potrzebuje nowego bramkarza. Ja mam wrażenie, że Barcelona w ostatnich latach zaniedbała ten temat - dodał Ćwiąkała.
Kolejne spotkanie FC Barcelona zagra już w niedzielę 22 września o godzinie 18:30. Nie będzie to mecz łatwy, gdyż podopiecznych Hansiego Flicka czeka wyjazd na stadion Villarreal CF.
