Od początku sezonu 2023/24 legendarne Camp Nou jest w remoncie. W tym czasie FC Barcelona rozgrywa swoje mecze na stadionie olimpijskim na wzgórzu Montjuic nieopodal Muzeum Sztuki Katalońskiej i Placu Hiszpańskiego. Z drugiej strony u podnóża wzgórza znajduje się barceloński port i otwarte morze. Okoliczności przyrody są więc przepiękne, ale jednak klimatem stadion nie dorównuje atmosferze panującej na Camp Nou - to ono było i będzie prawdziwym domem FC Barcelona. Wszystko wskazuje na to, "Duma Katalonii" wróci do niego już w przyszłym sezonie. Tak ma wyglądać nowe Camp Nou. Barcelona pokazała zdjęcia z wizualizacją Wojciech Szczęsny i Robert Lewandowski mogą być więc świadkami historycznego wydarzenia w historii klubu. Otwarcie nowoczesnego Camp Nou właśnie takim będzie. Kibice FC Barcelona czekają latami na to, aż ich legendarny stadion zostanie zmodernizowany. Liga Konferencji jest stworzona pod nas. Na razie nie wychylajmy się dalej Istniały nadzieje na to, że obiekt zostanie oddany do użytku jeszcze w tym sezonie, ale zostały one zaprzepaszczone przez opóźnienia. Całe barcelonismo będzie musiał uzbroić się w cierpliwość, ale wydaje się, że warto. Klub za pośrednictwem mediów społecznościowych pokazał właśnie zdjęcia z wizualizacją nowego Camp Nou. W tym samym czasie klub poinformował, że w przyszłym tygodniu rozpocznie się proces położenia nowej murawy. Camp Nou jeszcze kilka miesięcy temu było stadionowym "szkieletem", ale zoraz bardziej zaczyna przypominać obiekt, na którym lada moment mają być rozgrywane mecze piłki nożnej na najwyższym poziomie. Wszystko wskazuje na to, że Camp Nou będzie również areną mistrzostw świata, które w 2030 roku odbędą się w Hiszpanii, Portugalii i Maroku. Szczęsny nagle zmienił zdanie. Nie chce ujawnić powodu. Telefon milczy od rana