Tygodniami ciągnęła się saga wokół transferu Roberta Lewandowskiego do Barcelony. Polak nie ukrywał, że zamierza odejść z Bayernu i jest zdeterminowany, by zrealizować swoje plany. A te bardzo nie podobały się włodarzom klubu z Monachium, którzy początkowo wręcz wykluczali możliwość sprzedaży napastnika do konkurentów z Katalonii. Finał sprawy jest znany: "Lewy" dopiął swego i obecnie jest piłkarzem FC Barcelona. Ma już na koncie pierwsze występy w barwach nowej drużyny, a nawet premierowe trafienia do siatki. Tymczasem w Niemczech wciąż marzą o... jego powrocie do Bundesligi. Hiszpańscy dziennikarze wściekli na Olivera Kahna. Prezes Bayernu odpowiada Trener niemieckiej drużyny chciałby Roberta Lewandowskiego u siebie. Mówi o tym wprost Bayern bez Lewandowskiego radzi sobie w bieżącym sezonie bardzo dobrze. "Po odejściu Lewandowskiego, część zawodników czuje się 'wyzwolona' w ofensywie. Ponadto na ten moment schemat gry bez środkowego napastnika sprawdza się znakomicie" - opisują dyspozycję "Bawarczyków" dziennikarze "Kickera". Mimo wszystko ewentualny powrót "Lewego" zapewne przyjęliby z radością. Chętnie w swojej ekipie widziałby Polaka chociażby... trener Borussii Moenchengladbach. Daniel Farke, podczas konferencji prasowej, został zapytany o to, jak zapatrywałby się na pracę z Robertem. Odpowiedź? Trudno oczekiwać, że jego marzenie doczeka się spełnienia. Choć nigdy nic nie wiadomo... Mocne słowa Nagelsmanna o powrocie Lewandowskiego! Co czeka Polaka?