Rozegrany na Camp Nou rewanżowy mecz półfinału Pucharu Króla zakończył się sromotną klęską FC Barcelona. Real Madryt pokonał drużynę trenera Xaviego Hernandeza aż 4:0 i awansował do wielkiego finału, w którym zagra o trofeum z Osasuną. W ekipie "Królewskich" kluczowy we wszystkich akcjach bramkowych był Karim Benzema. Francuski napastnik zanotował hat-tricka i jedną asystę. Robert Lewandowski spisywał się natomiast przeciętnie i długimi fragmentami był po prostu niewidoczny. FC Barcelona - Real Madryt. Robert Lewandowski krytykowany po meczu "Robert Lewandowski był 'nieznany', jak w tytule swojego filmu. Nie udało mu się wykorzystać dwóch najlepszych okazji, jakie miał jeszcze przy wyniku 0:0. Podejmował też kilkukrotnie kiepskie decyzje przy podaniach po opanowaniu piłki. Jego najlepszy strzał przed przerwą obronił Thibaut Courtois, a po chwili padła bramka na 1:0" - ocenili polskiego napastnika dziennikarze "Mundo Deportivo". Występ "Lewego" był komentowany również w polskich mediach. Cezary Kucharski zabrał głos. To dlatego Robert Lewandowski nie trafił do Realu Madryt - Karim Benzema czysto piłkarsko jest lepszym piłkarzem niż Robert Lewandowski. Jest bardziej wszechstronny, kompletny. I nie chodzi o ten jeden mecz, a o całościowe ujęcie. Myślę, że w tym względzie nie było nigdy większych kontrowersji. Po prostu Benzema zawsze przejawiał takie możliwości, których Robert nigdy nie miał, bo nie miał takich predyspozycji i potencjału - przyznał w programie "Meczyków" Marcin Pawłowski, ekspert Viaplay. Na jego słowa zareagował były menedżer Roberta Lewandowskiego - Cezary Kucharski. "Dlatego był Bayern, a nie ławka Realu" - napisał w mediach społecznościowych, odnosząc się do ruchów transferowych obecnego kapitana reprezentacji Polski. "Poziom prezentuje bardzo wysoki, najlepszy piłkarz w naszej historii piłki, w większości klubów dałby radę, ale w żadnym tak efektywnie, jak w Bayernie" - dodał w jednym z komentarzy. Robert Lewandowski przeniósł się z Borussii Dortmund do Bayernu Monachium w 2014 roku, gdy współpracował jeszcze z Cezarym Kucharskim. O zakontraktowaniu polskiego snajpera marzyli wówczas także działacze Realu Madryt. Mówił już o tym otwarcie sam Kucharski. Po latach mówił w rozmowie z hiszpańskimi mediami, że jego były klient chciał występować na Estadio Santiago Bernabeu u boku Cristiano Ronaldo, lecz "Królewscy" oferowali mu jedynie pozycję zmiennika Karima Benzemy. Czy Lewandowski siedziałby na ławce w Realu? Skomentuj na FB