Partner merytoryczny: Eleven Sports

To była "petarda" Olmo, ale co zrobił Lewandowski? Takie zachowanie, kamera to złapała

W spotkaniu piątej kolejki Primera Division FC Barcelona bez większych trudności ograła w derbach Katalonii ekipę Girony 4:1. Robert Lewandowski, który ostatnio w barwach "Blaugrany" wykazywał się świetną skutecznością tym razem nie zdołał trafić do siatki rywali, natomiast tak czy inaczej miał istotny wpływ na rezultat - nie tylko asystował przy jednej z bramek Lamine Yamala, ale również wykazał się bardzo trzeźwą oceną sytuacji przy golu Daniego Olmo. Wystarczy przeanalizować to, co zrobił tuż przed strzałem Hiszpana...

Robert Lewandowski i Dani Olmo
Robert Lewandowski i Dani Olmo/Rico Brouwer/Soccrates/Getty Images/Getty Images

FC Barcelona pod wodzą Hansiego Flicka odmieniła się zupełnie względem poprzedniego sezonu i w bieżącej kampanii w pięciu kolejnych ligowych spotkaniach zaliczyła... pięć zwycięstw, co daje jej pozycję absolutnego lidera Primera Division.

Najnowszym osiągnięciem zawodników "Dumy Katalonii" stało się ogranie Girony, rewelacji kampanii 23/24 - 15 września "Barca" pokonała swych przeciwników dokładnie 4:1 i choć Robert Lewandowski nie odnotował ani jednego trafienia, to i tak miał swój wkład istotny wkład w triumf.

Atalanta BC - ACF Fiorentina. Skrót meczu. WIDEO (Eleven Sports)/Eleven Sports/Eleven Sports

Robert Lewandowski doskonale wyczuł sytuację. Tak pomógł Olmo przy zdobyciu gola

Po pierwsze dlatego, że na jego koncie znalazła się asysta przy jednej z dwóch bramek Lamine Yamala, a po drugie dlatego, że zachował wyjątkową przytomność umysłu podczas akcji, która zakończyła się golem Daniego Olmo.

W 47. minucie długie podanie w stronę Hiszpana wystosował Jules Kounde - a tuż przed tym, jak się to zdarzyło, "Lewy" zdecydował się cofnąć w stronę środka boiska, dzięki czemu zrobił miejsce w ataku wybiegającemu w kierunku pola karnego Olmo. Jednocześnie "ściągnął" za sobą jednego z defensorów Girony, tym bardziej ułatwiając zadanie koledze. Na powyższym nagraniu widać to najlepiej od 17 sekundy.

FC Barcelona zaczyna grę w Lidze Mistrzów. Na początek mecz z gigantem z Ligue 1

Należy jednak mieć nadzieję, że w kolejnej potyczce "Barcy" w Primera Division Polak oprócz asyst i błyskotliwych zachowań zaliczy też na nowo następne "oczka" do klasyfikacji Trofeo Pichichi - bo to jednak bez wątpienia ten element gry przynosi "RL9" najwięcej satysfakcji.

Najbliższe spotkanie FCB w hiszpańskiej ekstraklasie jest zaplanowane na 22 września, a wicemistrzowie kraju zmierzą się wówczas z Villarrealem. Wcześniej jednak czekać ich będzie przy tym potyczka w fazie ligowej Ligi Mistrzów z AS Monaco - dojdzie do niej 19 września.

Robert Lewandowski - FC Barcelona/PAU BARRENA /AFP
Robert Lewandowski, FC Barcelona/JOHN THYS/AFP
Robert Lewandowski (FC Barcelona)/Pau BARRENA / AFP/AFP
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem