FC Barcelona znajduje się w dosyć specyficznym momencie sezonu - z jednej strony wciąż może mimo wszystko myśleć o walce o mistrzostwo Hiszpanii oraz o przedzieraniu się przez kolejne fazy Ligi Mistrzów, z drugiej strony została niedawno rozbita przez Real Madryt w krajowym superpucharze oraz odpadła z Copa del Rey po porażce z Athletikiem Bilbao. Do tego styl gry nie zachwyca kibiców. Sumując to wszystko łatwo można wysnuć wniosek, że pozycja trenera Xaviego Hernandeza zrobiła się naprawdę niepewna - i choć prezydent klubu Joan Laporta niezmiennie podkreśla wiarę w menedżera, to... wokół drużyny narastają pewne spekulacje, a atmosfera zrobi się jeszcze gorętsza po piątkowym ogłoszeniu z Anglii... Okazało się bowiem, że po bieżącym sezonie z ekipą Liverpool F.C. pożegna się wieloletni trener zespołu, Juergen Klopp, architekt takich sukcesów, jak zdobycie wyczekiwanego kilkadziesiąt lat mistrzostwa Anglii czy wygranie pucharu Ligi Mistrzów. Co to jednak ma wspólnego z "Blaugraną"? Rewolucja w Barcelonie o krok. Trzeba zerwać kontrakt, to mocno zaboli Klopp kolejnym trenerem Lewandowskiego? FC Barcelona może się skusić na zmianę... Jak zwrócił uwagę dziennikarz katalońskiego "Sportu" Luis Miguelsanz, Klopp już od dawna cieszył się wielką sympatią Laporty, który zawsze chciał go widzieć w roli szkoleniowca "Barcy". O sprawie było przez długi czas cicho, ale w obecnych okolicznościach wszystkie domniemania powróciły niczym bumerang. Barcelona naturalnie nie zdążyła jeszcze nawet otworzyć jakichkolwiek negocjacji, ale warto przyglądać się całej tej kwestii, nawet jeśli po Niemcu oczekuje się, że będzie chciał sobie zrobić po sezonie pewną - dłuższą lub krótszą - przerwę od futbolu. To wszystko jest o tyle intrygujące, że ewentualne zakontraktowanie Kloppa w miejsce Xaviego sprawi, że 56-latek po wielu latach znów będzie miał okazję do współpracowania z Ilkay'em Gundoganem oraz Robertem Lewandowskim. Panowie spotkali się oczywiście niegdyś w Borussii Dortmund, zresztą święcąc wówczas spore sukcesy. To naprawdę koniec "polskiej ekipy". Reprezentant na wylocie, bez złudzeń FC Barcelona to obecnie trzecia siła Primera Division FC Barcelona to obecnie trzecia ekipa w tabeli Primera Division, która z 44 "oczkami" na koncie traci osiem punktów do liderów z Girony (którzy jednak mają obecnie na koncie o jeden rozegrany mecz więcej). "Blaugrana" niebawem powróci też do zmagań w Lidze Mistrzów, w 1/8 finału grając z Napoli, a więc ekipą Piotra Zielińskiego i Huberta Idasiaka.