Robert Lewandowski i Thomas Mueller grali razem przez osiem lat, tworząc w Bayernie jeden z najlepszych piłkarskich duetów na świecie. W latach 2014-2022 zdobyli z "Die Roten" wszystko, co było do wygrania w piłce klubowej. W pewnym momencie rozumieli się już bez słów i we dwóch potrafili rozmontować praktycznie każdą obronę świata, zawsze mogąc liczyć na pomoc skrzydłowych. Teraz pierwszym napastnikiem Bayernu Monachium jest nie Robert Lewandowski, a Harry Kane. Thomas Muller natomiast nie jest już pierwszym wyborem trenera z racji wieku - Niemiec ma już 35 lat i nie jest w stanie grać na takiej samej intensywności, jak jeszcze 3-4 lata temu. Bardzo możliwe, że jest to już ostatni sezon Thomasa Mullera w zawodowej piłce. Legenda Bayernu Monachium z pewnością chciałaby pożegnać się zdobyciem mistrzostwa Niemiec, które w poprzednim sezonie padło łupem Bayeru Leverkusen. Odzyskane z innych rąk w sezonie 2024/25 smakowałoby jeszcze lepiej, więc okazja na wspaniałe pożegnanie byłaby wymarzona. Są to jak na razie jedynie spekulacje. Prawdą jest jednak, że umowa Niemca z Bayernem wygaśnie 30 czerwca 2025 roku, a więc po zakończeniu bieżących rozgrywek. "Pod tym względem Kane jest najlepszy". Muller szczerze o napastnikach, z którymi grał Thomas Muller udzielił wywiadu mediom Bundesligi - całość rozmowy w formie wideo została opublikowana na oficjalnym portalu internetowym rozgrywek. Niemiec został zapytany m.in. o to, czy Harry Kane jest najlepszym napastnikiem, z jakim kiedykolwiek grał. Odpowiedź piłkarza była stanowcza, a zarazem dyplomatyczna. Lewandowski już dziś może przejść do historii. Polak czeka na przełamanie Thomas Muller odparł, że porównywanie dwóch różnych piłkarzy i rozstrzyganie, który z nich całościowo jest lepszy, nie ma żadnego sensu. Jednak chwilę później Niemiec przyznał, że jeśli chodzi o samo wykończenie, Kane nie ma sobie równych. W tym aspekcie Anglik zdaniem Mullera jest niedoścignionym wzorem. - Porównując najlepszych napastników - każdy jest trochę inny. Jeden może być lepszym dryblerem, inny może być szybszy. Z pewnością są gracze, którzy są lepsi w tych aspektach od Harry’ego, ale pod względem wykończenia - zarówno nogami, jak i głową - nie ma nikogo lepszego. On jest na samym szczycie - dodał Niemiec. Co ciekawe, to właśnie wykończenie przez całą karierę było głównym atutem Roberta Lewandowskiego. Polak w swoim najlepszym okresie w Bayernie potrzebował przysłowiowe "pół okazji", aby zdobyć gola. Thomas Muller jednak bez wahania stwierdził, że w tym aspekcie nie było nikogo lepszego od Harry'ego Kane'a, który w Bayernie spędził jak dotąd tylko jeden sezon i nie dołożył do klubowej gabloty żadnego trofeum. Możliwe, że sytuacja zmieni się w już niebawem.