"<a class="db-object" title="Robert Lewandowski" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-robert-lewandowski,sppi,2157" data-id="2157" data-type="p">Lewandowski</a> wraca do domu z uśmiechem od ucha do ucha" - donosi "Marca". Dziennik podkreśla, że w zaledwie kilka miesięcy, układ sił między <a class="db-object" title="Bayern Monachium" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-bayern-monachium,spti,3374" data-id="3374" data-type="t">Bayernem</a> i<a class="db-object" title="FC Barcelona" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-fc-barcelona,spti,3390" data-id="3390" data-type="t"> Barceloną</a> diametralnie się zmienił. "Jutro na Allianz Arena w Lidze Mistrzów to Katalończycy będą faworytem" - ocenia. Lewandowski odmienił Barcelonę "Barcelona ma teraz w składzie Lewandowskiego. Zaczęła sezon fenomenalnie, co dodane do słabości Bayernu, tłumaczy zmianę w układzie sił między tymi drużynami" - pisze "Marca". W sześciu meczach tego sezonu zespół <a class="db-object" title="Xavi" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-xavi,sppi,33457" data-id="33457" data-type="p">Xaviego Hernandeza</a> zaliczył pięć zwycięstw i remis z bilansem bramkowym 20-2. "To wynika z kilku czynników wśród których wyróżnia się wspaniała forma Lewandowskiego" - pisze "Marca". I dodaje, że Polak pisze historię w La Liga, ma już dziewięć bramek w sezonie, z czego trzy w Lidze Mistrzów. "Zaadaptował się w Barcelonie w rekordowym tempie". Tymczasem w sześciu meczach w Bundeslidze Bayern zanotował aż trzy remisy. I to w ostatnich trzech spotkaniach z Borussią Moenchengladbach, Unionem Berlin i VfB Stuttgart. "Marca" cytuje <a class="db-object" title="Thomas Müller" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-thomas-muller,sppi,2263" data-id="2263" data-type="p">Thomasa Muellera</a>, który powiedział, że jest wściekły po raz pierwszy w tym sezonie, bo zespół nie potrafił walczyć o zwycięstwo do końca". "Jestem wściekły na nas samych" - dodał sugerując, że Bayern nie dał z siebie 100 proc w starciu ze Stuttgartem, myśląc o spotkaniu z Barceloną. Passa czterech zwycięstw Bayernu zostanie przerwana? "Marca" cytuje też dyrektora sportowego Bayernu Hasana Salihamidzica. "Trzeba wrzucić dwa biegi wyżej, a na mecz z Barceloną nawet trzy. Lewandowski wykorzystuje wszystkie okazje na gola. Musimy się strzec". Madrycki dziennik przypomina, że w ostatnich latach Bayern był postrachem Barcelony. Wygrał z nią w Lidze Mistrzów cztery ostatnie spotkania. Z bilansem bramkowym 17-4. Ostatnie zwycięstwo Katalończyków nad Bawarczykami miało miejsce w półfinale Champions League 2015 roku (3-0 na Camp Nou). W rewanżu Bayern zwyciężył 3-2 (gol Lewandowskiego), a potem zaliczyli serię trzech wspaniałych triumfów: 8-2, 3-0, 3-0 (Polak zdobył w nich trzy bramki). "Teraz sytuacja znowu się zmienia na korzyść Barcelony" - podsumowuje "Marca". ZOBACZ TEŻ: <a href="https://sport.interia.pl/robert-lewandowski/news-prezes-bayernu-zdradzil-na-jakie-przywitanie-lewandowskiego-,nId,6280688">Prezes Bayernu zdradził na jakie powitane Lewandowskiego liczy</a> <a href="https://sport.interia.pl/robert-lewandowski/news-robert-lewandowski-wyraznie-o-to-poprosil-cos-wiecej-niz-fut,nId,6279037">Lewandowski wyraźnie o to poprosił. Coś więcej niż futbol</a> <a href="https://sport.interia.pl/robert-lewandowski/news-xavi-juz-to-wie-na-pewno-lewandowski-jest-sam-w-barcelonie,nId,6278954">Xavi już to wie na pewno. Lewandowski jest sam w Barcelonie</a>