Lewandowski będzie pierwszym w historii polskim piłkarzem, który zagra w barwach "Dumy Katalonii". Choć barceloński klub w ostatnich latach miał sporo problemów sportowych i organizacyjnych, nadal utrzymuje wokół siebie magiczną aurę, a także generuje nieprawdopodobne zainteresowanie w skali globalnej. Nawet jeśli Bayern Monachium w aspekcie czysto piłkarskim jest w tej chwili lepszym klubem, to FC Barcelona stoi znacznie wyżej w kontekście marketingowym i świadomości marki w umysłach kibiców na całym świecie. Robert Lewandowski w FC Barcelona: Kiedy El Clasico? Duża w tym zasługa El Clasico - marketingowego majstersztyku, który zapewnia niebywałą widownię telewizyjną i zainteresowanie medialne. To dwa najważniejsze mecze ligowe w roku. Na kiedy zaplanowano je w tym sezonie? Jak zwykle pierwsze Clasico odbędzie się jesienią, a drugie - wiosną. Mecz Real Madryt - FC Barcelona na Santiago Bernabeu zaplanowano na 16 października. Spotkanie w rundzie rewanżowej FC Barcelona - Real Madryt na Camp Nou ustalono z kolei na 19 marca. To odpowiednio 9. i 26. kolejka. Lewandowski będzie pierwszym polskim piłkarzem w historii, który weźmie udział w El Clasico. Kto przed Lewandowskim strzelał gole na Camp Nou? Kibice Barcelony liczą na to, że Polak stanie się postrachem ligi i będzie konkurował z Karimem Benzemą o miano najlepszego napastnika w Hiszpanii. Zanim jednak "Lewy" zacznie strzelać gole na Camp Nou, przypomnijmy sobie nazwiska wszystkich Polaków, którzy kiedykolwiek zdobyli bramkę na tym legendarnym obiekcie. W XXI wieku było ich zaledwie dwóch: Piotr Zieliński i właśnie Robert Lewandowski. Pierwszy dokonał tego w barwach SSC Napoli, drugi - jako piłkarz Bayernu. W ubiegłym stuleciu Polaków z bramkami na Camp Nou było znacznie więcej. W 1957 roku reprezentacja Polski, a de facto kadra Warszawy, przegrała na otwarcie Camp Nou z Barceloną 2:4. Na listę strzelców wpisali się wówczas Henryk Szymborski i Władysław Soporek. Zostali oni pierwszymi piłkarzami innego klubu niż "Duma Katalonii", którzy zdobyli bramki na świeżo otwartym stadionie. 13 lat później, w Pucharze Miast Targowych, z Barceloną mierzył się GKS Katowice. Gospodarze wygrali 3:2, a gole dla polskiej ekipy strzelili Gerard Rother i Jerzy Nowok. Idąc dalej chronologicznie - w 1982 roku hat-tricka na Camp Nou zaliczył Zbigniew Boniek. Tyle tylko, że nie w meczu ligowym czy pucharowym, a na mundialu w Hiszpanii. W 1988 roku skalp na barcelońskim stadionie zdobył Bogusław Pachelski. Lech Poznań zremisował z "Dumą Katalonii" 1:1, a gola strzelił właśnie napastnik z Płocka. Rok później z trafienia w Barcelonie cieszył się Andrzej Łatka z Legii Warszawa. W latach 90. miejsce miały tylko dwa mecze, w których Polacy zdobywali bramki na Camp Nou. W 1992 roku Wojciech Kowalczyk i Ryszard Staniek strzelili po golu w meczu Polska - Hiszpania na igrzyskach olimpijskich. Rok później na Camp Nou zameldował się Roman Kosecki ze swoją Osasuną Pampeluna. Polak wykorzystał rzut karny, ale jego zespół i tak przegrał 1:2. Łącznie bramki na Camp Nou zdobywało 12 Polaków. Jakub Żelepień, Interia